You’ve been stopped at the same light for three cycles now now, creeping towards that doked intersection at a glacial pace.
Aut at last, your chance seems to have come. Samochód przed tobą przejechał prawie na drugą stronę, a ty jesteś blisko za nim – może nawet za blisko. Nie możesz jechać dalej z powodu zatrzymanego ruchu przed tobą, ale przynajmniej twoje przednie koła są na skrzyżowaniu do czasu zmiany światła.
Co z tego, że te samochody na równie zatłoczonej ulicy poprzecznej nie mają miejsca na ruch, kiedy dostaną zielone światło? Tobie się spieszy. A poza tym miałeś zielone, kiedy jechałeś do przodu, więc wszyscy inni kierowcy mogą równie dobrze przestać się na ciebie gapić. W końcu nie złamałeś żadnego prawa, prawda?
Błąd! Oprócz tego, że jesteś niegrzeczny i niewybredny, naruszasz sekcję 22526, rozdział 739 kalifornijskiego kodeksu pojazdów, znaną również jako ustawa o blokadach antyradarowych z 1987 r.
Nie bądź zaskoczony, jeśli nie pamiętasz tego z egzaminu na prawo jazdy, który zdałeś lata temu. Wszedł on w życie dopiero w styczniu tego roku. Przed tym, takie zachowanie może nie było miłe, ale to było całkowicie legalne, mówi Ken Daily z California Highway Patrol’s San Juan Capistrano office.
Do tej pory, nowe prawo wpływ był mniej niż dramatyczny, głównie dlatego, że tak niewielu kierowców są świadomi tego. Nawet jeśli słyszeli o tym, „wiele z nich tak naprawdę nie wie, co to znaczy,” Daily mówi.
Może być również to, że z całą rozmową o impasie te dni, niektórzy z nas mogli zapomnieć, co to słowo naprawdę oznacza. „Gridlock jest, gdy ruch nie jest jasne, zanim światło zmieni się na zielone dla przeciwnego ruchu,” mówi Tom Fortune, rzecznik Orange County Transportation Commission. „Ale ostatnio to zostało rozszerzone, aby oznaczać każdy ciężki ruch.”
Ale kiedy jeden kierowca Orange County dowiedział się o prawie, zrozumiał dokładnie, co to znaczy. I postanowił rozpowszechnić tę informację.
„Przyjeżdżam do pracy Główną Ulicą w Santa Ana, i zazwyczaj skręcam na Broadway. I przez około 70% czasu to skrzyżowanie jest zablokowane” – mówi Thomas F. Riley, sfrustrowany kierowca, który jest również radnym hrabstwa i przewodniczącym Komisji Transportu. „To mnie naprawdę irytuje.”
W rzeczywistości zdarza się to tak często, że pracownicy Riley’a wiedzą dokładnie, co ma na myśli, kiedy przyjeżdża do biura i dymi: „Ktoś znowu to zrobił!”
Stanley T. Oftelie, dyrektor wykonawczy Komisji Transportu, mówi, że Riley nie jest osamotniony w swoich frustracjach. „Inżynierowie ruchu oceniają skrzyżowania, tak jak nauczyciele oceniają uczniów, od A do F. I jest tam ogromna liczba skrzyżowań F, gdzie nie można przejechać nawet na dwóch cyklach światła stopu.”
Riley skutecznie nakłonił swoich kolegów z OCTC do przeznaczenia 25,000$ na 50 znaków, które mają być umieszczone na około 100 najbardziej narażonych na blokady skrzyżowaniach w hrabstwie.
Znaki nie tylko sprawią, że kierowcy będą bardziej świadomi nowego prawa, mówi Fortune, ale „tam, gdzie jest znak, kary są wyższe.”
Bez znaku, naruszenie prawa przeciw blokadom jest w zasadzie wykroczeniem parkingowym, mówi Daily. „Ale ze znakiem, wtedy możesz być oskarżony o nieposłuszeństwo oficjalnemu znakowi regulującemu ruch drogowy,” mówi.
To jest ruchome naruszenie, które niesie ze sobą cięższe grzywny – do 250 dolarów więcej za trzecie wykroczenie, mniej za pierwsze i drugie wykroczenie, według Marka Goodmana, asystenta wykonawczego Riley’a.
Procedury są teraz ustawione tak, że hrabstwo i miasta mogą ubiegać się o znaki dla konkretnego skrzyżowania. „Wtedy weźmiemy to stamtąd. Kupimy znaki i wyślemy ekipę,” mówi Oftelie.
Ta ekipa może nawet zawierać samego Rileya. „Z przyjemnością zejdę na Main i Broadway i sam przybiję ten znak,” mówi.
Znaki powinny zacząć pojawiać się około pierwszego przyszłego roku, mówi Oftelie. „Czekamy teraz na komitet miejskich inżynierów ruchu, aby dowiedzieć się, co dokładnie mają mówić znaki. Jeśli jest to na autostradzie, która została zbudowana z funduszy federalnych, musimy uzyskać zgodę na język.”
Do tej pory najbardziej prawdopodobnym sformułowaniem jest „Nie blokuj skrzyżowania”. Drugim wyborem jest „Don’t Block the Box.”
„Tak mówią znaki w Londynie, Nowym Jorku i San Francisco” – mówi Goodman. „Ale w południowej Kalifornii nie sądzę, żeby ludzie naprawdę się na to złapali.”
Następnym krokiem, mówi Daily, będzie wymyślenie, jak egzekwować prawo. „Kiedy skrzyżowanie jest tak zatłoczone, gdzie postawisz samochód patrolowy? Gdzie będziesz zatrzymywał te samochody? Prawdopodobnie będziesz musiał być tam na piechotę i ich ostrzec.”
.