Bobby Phills był marzeniem trenera jako gracz NBA w latach 90-tych. Z wielkimi obrońcami wszech czasów, takimi jak Michael Jordan, John Stockton i Reggie Miller, dominującymi w lidze w tamtym czasie, Phills nigdy nie bał się bronić najlepszego gracza w drużynie przeciwnej.
W swoich dziewięciu sezonach w NBA z Cleveland Cavaliers i Charlotte Hornets, Phills był coraz lepszym strzelcem, który oferował o wiele więcej niż wskazywały statystyki. Jednak Phills tragicznie uległ śmiertelnemu wypadkowi samochodowemu w 2000 roku, który wstrząsnął koszykarskim światem. Hornets uhonorowali Phillsa specjalnym wyróżnieniem po jego śmierci nie raz, ale dwa razy.
Kariera NBA Bobby’ego Phillsa
RELATED: The Tragic Death of Former NBA Star Darryl Dawkins, the Backboard Breaker
Bobby Phills rzadko wypełniał statystyki swoimi umiejętnościami zdobywania punktów, ale był graczem, którego każdy trener chciał mieć w swojej drużynie. Phills grał niesamowitą obronę i robił wszystkie małe rzeczy, które największe gwiazdy NBA zazwyczaj zaniedbują.
Przez całą swoją dziewięcioletnią karierę Phills zdobywał średnio 11,0 punktów na mecz. Jego najlepiej punktujący rok przyszedł w 1995-96 z Cavaliers. W tamtym sezonie Phills zdobywał 14.6 punktów na mecz trafiając 46.7% rzutów z gry. Dodał także career-high 3.8 asysty na mecz i 1.4 steals na mecz.
Po spędzeniu swoich pierwszych sześciu sezonów w Cleveland, Phills przeniósł się do Hornets w 1997 roku. Przeszedł trzy kolejne sezony w Charlotte zdobywając ponad 10 punktów na mecz, ale tragiczny wypadek samochodowy podczas jego dziewiątego sezonu zakończył życie Phillsa zdecydowanie za wcześnie.
Tragiczna śmierć Bobby’ego Phillsa w 2000 roku wstrząsnęła i zasmuciła koszykarski świat
RELATED: The Hornets P.J. Washington Had 1 of the Best NBA Debuts of All Time
12 stycznia 2000 roku był po prostu kolejnym dniem treningowym dla Bobby’ego Phillsa i Charlotte Hornets. Po porannej sesji drużyny, Phills i David Wesley postanowili pościgać się z obiektu Hornets do domu. Nie było to rzadkie zdarzenie dla dwóch kolegów z drużyny, ale tym razem skończyło się inaczej.
W pewnym momencie podczas wyścigu Phills stracił panowanie nad swoim Porsche 997 Porsche 993 Cabriolet i skręcił w nadjeżdżający ruch. Phills zderzył się z innym samochodem i zginął w wypadku. Miał zaledwie 30 lat.
Według policji w Charlotte, Phills jechał 75 mil na godzinę w swoim samochodzie, gdy doszło do wypadku.
„To jest ostateczna tragedia, a nasze natychmiastowe myśli i modlitwy są z jego żoną, Kendall, dziećmi i rodziną”, powiedział wtedy właściciel Hornets, George Shinn. „Bobby był nie tylko wspaniałą osobą, ale również wspaniałym mężem, ojcem i wzorem do naśladowania, którego wszyscy szanowali i podziwiali. Był kimś, kogo chcielibyście, aby wasze dzieci były takie.”
Phills był ukochanym członkiem organizacji Hornets i całej NBA. Charlotte uhonorowało Phillsa poprzez wycofanie jego koszulki miesiąc po jego śmierci.
Koszulka nr 13 Phillsa jest jedynym numerem wycofanym przez Charlotte Hornets
RELATED: The Tragic Death of 7-Foot-7 NBA Legend Manute Bol
Miesiąc po tragicznej śmierci Phillsa, Hornets uhonorowali go podnosząc jego koszulkę z numerem 13 na krokwie Charlotte Coliseum. To był emocjonalny moment dla rodziny i kolegów z drużyny Phillsa, ale pokazał, jak szanowany i kochany był jako gracz NBA.
Franczyza przeniosła się do Nowego Orleanu w 2002 roku. Ale kiedy Hornets wrócili do Charlotte w 2014 roku, nr 13 został podniesiony po raz drugi.
„Podczas procesu przywracania nazwy Hornets do Charlotte, jednym z najważniejszych dla nas elementów było ponowne uhonorowanie emerytowanej koszulki Bobby’ego Phillsa”, powiedział prezydent Hornets & COO Fred Whitfield. „Naszym obowiązkiem jest odpowiednie uznanie spuścizny człowieka, który wpłynął na tak wielu ludzi swoim wkładem zarówno na, jak i poza boiskiem do koszykówki.”
Nr 13 Philla był pierwszym numerem wycofanym przez franczyzę i do dziś jest to jedyna koszulka Hornets w krokwiach.
.