Kiedy Oculus Rift po raz pierwszy wystartował z powrotem w 2016 roku, była mała gra o nazwie AirMech Command. To było całkiem dobre na czas, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że grał tylko gamepad początkowo, i pozwoliło nam doświadczyć bardziej wciągający sposób gry top-down widok, jak gdybyśmy byli General w niebie. W końcu otrzymała wsparcie dla kontrolerów ręcznych i nadal jest całkiem solidna, ale z perspektywy czasu nigdy nie wykorzystuje w pełni tego medium.
Teraz mamy Brass Tactics od Hidden Path Entertainment. Po raz pierwszy zagraliśmy w tę grę na GDC w zeszłym roku, kilka miesięcy później zobaczyliśmy kolejne demo, a w zeszłym tygodniu dostaliśmy w swoje ręce wariant trybu Arena w wersji free-to-play, ale teraz, gdy pełna wersja jest tuż za rogiem, możemy śmiało powiedzieć, że Brass Tactics może być najlepszym RTS-em, jaki widzieliśmy w VR. To, co Landfall robi dla gier akcji opartych na taktyce czasu rzeczywistego, Brass Tactics robi dla rynku RTS w VR.
Dla fanów gatunku ma wszystko, czego byście chcieli. Unikalna steampunkowa oprawa służy jako tło dla zaskakująco solidnej kampanii, która może pochwalić się około 4-6 godzinami zawartości. W całej grze znajdziesz ponad 20 różnych, bardzo szczegółowych i zróżnicowanych map, wiele armii do wyboru z rozgałęziającymi się ścieżkami ulepszeń jednostek oraz mieszankę zarówno kooperacyjnego, jak i konkurencyjnego trybu wieloosobowego.
Przed Brass Tactics, wydawało się, że gry VR RTS będą starały się jak najbardziej zredukować doświadczenie, aby podkręcić „interakcję”, ale obniżyć „funkcje”, więc stały się bardziej MOBA niż prawdziwym RTS. Ostatnie przykłady, takie jak League of War i Skyworld, należą do tej kategorii. Ale Brass Tactics udaje się zachować głębię i złożoność, z której ten gatunek jest znany.
Każdy mecz zaczyna się tak samo, z przeciwnikami zaczynającymi na przeciwległych krańcach mapy, pływającymi jako awatary Oculusa w pobliżu ich zamku macierzystego. Małe jednostki zbierające wyszukują kryształy i złoto, główne zasoby w Brass Tactics, które mogą być wykorzystane do budowy struktur, tarła jednostek i ulepszania królestwa.
Wszędzie na mapie znajdują się okrągłe węzły, które mogą być zdobyte przez umieszczenie jednostki w pobliżu, a po zdobyciu możesz sięgnąć, aby umieścić wieżę przywołania. Gdy wieża jest już zbudowana, w ten sposób tworzysz nowe jednostki. Jest to sprytna mechanika, ponieważ oznacza to, że nie możesz zamknąć się w swojej bazie i skupić wszystkie swoje struktury w jednym miejscu – jesteś zmuszony rozciągnąć się w świecie gry, aby tworzyć jednostki i rozbudowywać swoje siły. Rozciągnięcie się za bardzo jest bardzo realnym i prawdopodobnym scenariuszem.
Każdy nowy region, który odblokujesz, daje ci również więcej zbieraczy zasobów, więc im więcej masz wież, tym więcej zasobów zbierasz na minutę, co oznacza, że możesz szybciej zbudować więcej jednostek. Jest to bardzo satysfakcjonująca pętla rozgrywki i naprawdę zachęca cię do bycia elastycznym na całej mapie.
Sposób, w jaki poruszasz się po mapie, jest naprawdę kreatywny. Kładąc ręce na stole, który przypomina gigantyczną planszę do gry, możesz przeciągać się po nim lub podnosić go i opuszczać, aby uzyskać lepszy kąt widzenia. Gdy już to opanujesz, możesz przesuwać się po mapie jednym ruchem nadgarstka, aby szybko dotrzeć do zapomnianych zakamarków.
Ponieważ twój awatar unosi się nad mapą od samego początku, oznacza to, że nie ma mgły wojny, która jest zwykle podstawą gier RTS. Zamiast tego deweloperzy z Hidden Path nieformalnie stworzyli termin, który słyszeliśmy jako „mgłę uwagi”, która jest unikalną rzeczą VR. Mapa jest zawsze widoczna przez cały czas, ale ze względu na to, jak wciągająca i zaangażowana staje się gra, kończysz zapominając o obszarach, które nie znajdują się bezpośrednio przed tobą – stąd zamglenie twojej „uwagi” zamiast tego.
Każda mapa ma bardzo wyraźną osobowość sama w sobie, wymagając różnych strategii. Niektóre z nich są bardzo proste, z otwartymi obszarami, które aż się proszą o rozegranie bitwy, podczas gdy inne są bardziej podzielone i zróżnicowane. Potyczki trwają zazwyczaj około 20 minut, ale końcowa rozgrywka może toczyć się bardzo powoli, jeśli dwie strony są wyrównane. Kiedy masz czołgi oblężnicze, smoki i siły pół tuzina ciężko opancerzonych rakietników, walczących w kulminacyjnej bitwie finałowej, sprawy mogą stać się bardzo, bardzo epickie bardzo szybko.
Największym brakującym elementem doświadczenia w porównaniu z innymi nowoczesnymi grami RTS jest to, że jednostkom brakuje trochę niuansów, których możesz szukać. Możesz ulepszać swoje jednostki indywidualnie w swojej głównej bazie, ale kiedy faktycznie z nich korzystasz, nie będziesz w stanie używać różnych rodzajów broni, ukrywać się, zastawiać pułapek i innych rzeczy, na które pozwalają ci bardziej taktycznie zaprojektowane gry RTS. A brak „prawdziwej” budowy bazy eliminuje niektóre z personalizacji, więc każdy mecz kończy się uczucie niejasne to samo dla większości.
Kampania jest znacznie bardziej solidne niż się spodziewałem, ale to nie jest powód, dlaczego ludzie powinni kupić tę grę. To świetne doświadczenie wprowadzające, ale multiplayer to miejsce, w którym ta gra naprawdę śpiewa. Gra w trybie rywalizacji jest po prostu doskonała. Ponieważ możesz wyraźnie zobaczyć awatara przeciwnika skanującego mapę, możesz dokładnie określić, gdzie jego uwaga jest zajęta, co sprawia, że flankowanie staje się o wiele bardziej ekscytujące, a potyczki łeb w łeb stają się o wiele bardziej intensywne w ten sposób, jak również.
Współpraca w trybie multiplayer jest również świetną zabawą, jeśli wolisz pracować razem, ale mam przeczucie, że tryb rywalizacji jest tym, co pomoże temu naprawdę wyróżnić się z paczki.
Brass Tactics to duży krok naprzód dla gier RTS w VR. Dotykowe odczucia związane z podnoszeniem, kierowaniem i interakcją z jednostkami za pomocą własnych rąk są doskonałe, a mieszanka pojedynczego gracza, jak również kooperacyjnego i konkurencyjnego multiplayera, wszystko to składa się na jedną z najbardziej bogatych w funkcje gier strategicznych, jakie widzieliśmy do tej pory. Brakuje jej nieco głębi i złożoności jej współczesnych odpowiedników bez VR, ale trudno byłoby znaleźć bardziej kompetentnego i wciągającego RTS-a w VR już teraz.
Brass Tactics jest już dostępna w Oculus Home dla Oculus Rift. Przeczytaj nasze wytyczne dotyczące recenzji gier, aby uzyskać więcej informacji na temat tego, jak doszliśmy do tego wyniku.