UFC ma problem ze znalezieniem rywalek dla Amandy Nunes, bo ta przeszła przez prawie wszystkie duże nazwiska w firmie. Większe problemy są z tym w dywizji piórkowej, gdzie UFC nie ma rankingowych zawodniczek.
Teraz firma zdecydowała się wręczyć szansę mistrzowską Megan Anderson na grudniową galę UFC 256.
Australijska fighterka posiada rekord 3-2 w wadze piórkowej w UFC i wszystkie trzy zwycięstwa przyszły przez pierwszorundowe skończenia.
Po jej ostatniej wygranej w lutym przez potężny cios, Anderson wysunęła roszczenia do pasa. Jednakże, na tym samym wydarzeniu, Felicia Spencer również domagała się zwycięstwa. Na jej korzyść przemawia poprzednia wygrana nad Anderson.
Amanda Nunes chce przedłużyć dominację w wadze piórkowej
Amanda Nunes wyraziła swój podziw zarówno dla Anderson jak i 'Feenom’, z tym, że ta pierwsza dostała pierwszą szansę na zdobycie pasa. To również oznaczało 'The Lioness’ panny 145 lbs defense.
Read: Megan Anderson demoluje Normę Dumont, wyzywa Amandę Nunes na walkę o tytuł
Spencer dzielnie prezentowała się na UFC 250. Teraz na Anderson spoczywa ciężar zrobienia tego, czego nikt nie zrobił od ponad pół dekady.
Jakikolwiek rekord blednie w porównaniu z tym „The Lioness”, która jest niepokonana w 11 pojedynkach. UFC próbowało nakłonić zawodniczki wagi muszej do przeniesienia się i walki z nią w wadze bantamweight, jednak ona króluje i niewątpliwie chce rozszerzyć tę dominację również na wagę piórkową.
Read: Twitter Reacts as Amanda Nunes Makes History with Spectacular Win at UFC 250
„The Lioness”, która zaczynała jako waga bantamweight, okazuje się nie do zatrzymania nawet dla zawodników, którzy są naturalnymi piórkowymi. Unicestwiła Cris Cyborg w zaledwie kilka sekund, by zdobyć pas. A po jej dziewiczej obronie tytułu, wydawało się, że właśnie wyszła z szatni po piątej rundzie.
Czytaj: „I Can Fight Six Rounds” – Amanda Nunes
To wymowny znak dominacji, sprawności i kondycji, z którą Anderson będzie musiała się zmierzyć w grudniu.
Co sądzicie o decyzji UFC, aby pozwolić Nunes bronić pasa wagi piórkowej po raz kolejny w 2020 roku i nie mieć żadnych obron w wadze półciężkiej w tym roku? Ponadto, czy Megan Anderson ma wystarczającą grę, aby jej pojedynek był konkurencyjny, czy też kolejna zawodniczka ugryzie kurz?
Kontynuuj rozmowę w aplikacji, dołącz do innych fanów MMA na MMA Fans App
.