Candice Huffine stała się jednym z głównych ambasadorów inkluzywności ciała, zanim ten termin w ogóle istniał. W 2000 roku, w wieku 15 lat, została podpisana jako model plus-size w czasie, gdy możliwości mody były w najlepszym razie ograniczone dla kobiet powyżej rozmiaru 14, w najgorszym otrzymały resztki – kategorie plus size były tylko kilkoma drugorzędnymi, niedogotowanymi i nieinspirującymi stoiskami, często wciśniętymi w kąt sklepu.
„Pamiętam zakupy w nowojorskim domu towarowym i sekcja plus size to było kilka stojaków, które siedziały obok materacy”, mówi Huffine. „W tamtym czasie myślałam, że być może było to spowodowane sformułowaniem 'plus size’ – że powodowało to problematyczny podział, który sprawiał, że marki myślały: 'ta kobieta jest tak różna i dlatego jej doświadczenie zakupowe powinno być inne’. Nie było w tym życia, muzyki, niczego.”
Dzisiaj Huffine nie ma nic przeciwko terminowi plus-size – jakikolwiek opis, z którym kobiety najbardziej się identyfikują jest dla niej w porządku, ale ona ostatnio zaczęła używać 'curve model’: „To po prostu lepiej pasuje”, mówi. W ciągu dwóch dekad, odkąd Huffine pracuje w branży mody, inkluzywność stała się modnym słowem. Nigdy nie pozwoliła i nigdy nie pozwoli, aby powstrzymywano ją tylko dlatego, że nie pasuje do ideału rozmiaru 8, jak powinna wyglądać kobieta.
Jedyną drogą naprzód jest włączenie
„Jedyną drogą naprzód jest włączenie”, mówi. „Nie ma naprawdę żadnego sposobu, że konsument, badass kobieta w domu, ma zamiar pozwolić żadnej innej mentalności pozostać na długo. Głosy wszystkich są teraz tak potężne i to jest katalizator zmian, które widzimy. Jeśli jakaś marka robi to źle, szybko się o tym dowiedzą.”
Jedną z cech definiujących Huffine jest wytrwałość – jeśli coś wygląda na onieśmielające lub zamknięte, wkracza do akcji na wszelki wypadek, aby sprawdzić się lepiej, niż początkowo sądziła. Jest to podejście, które stosuje również w fitnessie (ukończyła już dwa maratony), a także w przypadku braku zrozumienia dla technologii (niedawno zgłosiła się do udziału w najnowszym projekcie supermodelki platformy gier Drest, ale o tym później). Nie czuje się zdemoralizowana przez marki, które nie obsługują kobiet w jej rozmiarze, ponieważ wie, że wkrótce zmienią taktykę. Jest to wyraźnie prawdziwe w przypadku Victoria’s Secret; w 2018 roku były szef marketingu marki Ed Razek powiedział, że nie miał zamiaru obsadzać modeli plus w pokazach VS, twierdząc, że „nikt nie miał żadnego zainteresowania”. Dwa lata, później gigant bieliźniany obsadził Huffine w swojej kampanii, obok swoich przyprawionych faworytów Joan Smalls i Jasmine Tookes.
„Jestem galem srebrnych linek, więc jeśli widzę markę, która nie jest tak aktualna pod względem włączenia, jak mogliby być, jestem cierpliwy, ponieważ wiem, co nadchodzi”, mówi. „Nie ma odwrotu. Po prostu myślę: 'poczekaj, aż zobaczysz mnie w jednym z twoich biustonoszy'”
Ta determinacja i wiara w siebie w dużym stopniu przyczyniły się do jej sukcesu. Urodzona w Waszyngtonie brunetka dorastała w Maryland, gdzie podążała za rodzinną tradycją i startowała w konkursach piękności. Huffine zawsze miała na oku większą nagrodę – zostanie modelką, której twarz pewnego dnia pojawi się na billboardzie na Times Square. Kiedy nie została wyłowiona z nieświadomości przez łowcę modelek, postanowiła skorzystać z sugestii jednego z uczestników konkursu i pojechała do Nowego Jorku, aby wziąć udział w otwartych konkursach.
„Nie miałam planu B i jestem wdzięczna za pewność siebie 15-letniej mnie,” śmieje się. „Pojechałam do Nowego Jorku myśląc: 'Wyruszam, aby zdobyć to, co moje i wcześnie spełnić swoje marzenia’. Jestem tak zszokowana tą nastoletnią dziewczyną; wiedziała czego chce i dostała to.”
Podczas dwóch dni, które spędziła w Nowym Jorku, Huffine została odtrącona przez osiem agencji modelek, z których jedna powiedziała jej, że musi stracić 20 funtów (1.4 kamień). W tym czasie nosiła rozmiar UK 10. Jedna z agencji chciała podpisać z nią kontrakt jako modelką plus size i od tego momentu rozpoczęła się jej kariera. Od tego czasu wystąpiła w licznych kampaniach reklamowych i pojawiła się na stronach wysokiej klasy błyszczących publikacji, w tym Harper’s Bazaar. W 2015 roku została pierwszą modelką plus size, która wystąpiła w kalendarzu Pirelli.
Huffine została znokautowana przez osiem agencji modelek, z których jedna kazała jej zrzucić 20 funtów
2020 jest zupełnie innym miejscem niż 2000, a przemysł modowy dorósł wraz z Huffine. Coraz więcej marek projektantów obejmuje kobiety większe niż rozmiar 16, a wybór pięknych, stylowych ubrań jest szerzej dostępny. Marki takie jak Savage x Fenty Rihanny udowodniły, że zapraszanie wszystkich na imprezę modową jest nie tylko moralnie poprawne, ale również niezwykle lukratywne. Nie znaczy to, że nie ma jeszcze pracy do wykonania. Zbyt wiele marek (Huffine jest zbyt szykowna, by wymieniać ich nazwy) jest winnych tokenizmu, podejścia, które nie służy nikomu. To, co jest potrzebne, to znaczące zaangażowanie.
„Inkluzywność nie może być kroplą w wiadrze lub symbolicznym momentem,” mówi stanowczo. „Pamiętam, jak raz nie dostałem rezerwacji na pracę, ponieważ już zarezerwowali dziewczynę plus-size i pomyślałem: 'ale możesz zarezerwować inną, prawda?’. Po prostu reprezentuj kobiety w sposób, w jaki nie robiłaś tego wcześniej i rób to stale i konsekwentnie. To nie pozostanie niezauważone i będzie miało efekt domina w całej branży.”
„Jeśli wydaje się, że jestem tam w małej puli krzywych modeli, po prostu miażdżę to i pokazuję im, czego im brakuje, aby wyjaśnić, dlaczego nigdy nie powinno być tylko nas dwóch tutaj ponownie.”
Spędziła pandemię z mężem w ich domu wakacyjnym na Long Island. To najdłuższy okres, jaki para kiedykolwiek spędziła razem w jednym miejscu, taki był jej poprzedni międzynarodowy harmonogram.
„Od dnia, w którym go poznałam, spędziłam życie w samolotach”, mówi. „To jest pierwszy raz pod jednym dachem na tak długo całe moje życie od czasów szkoły średniej. Jest to również najdłuższy pobyt z moim mężem pod jednym dachem. Nasz miesiąc miodowy trwał dwa tygodnie i myślę, że to był najdłuższy okres, w którym byliśmy razem w tym samym domu przed tym. Ten okres, tak tragiczny jak to było dla tak wielu, naprawdę zmienił moje spojrzenie – muszę poświęcić więcej czasu dla mnie, aby po prostu być, siedzieć i spędzać czas z ludźmi, których kocham.”
Huffine również zajęła się nową rozrywką – grami. Modelka nawiązała współpracę z Drest, aby stać się jednym z pięciu awatarów supermodelek w luksusowej grze stylizacyjnej, która została uruchomiona w zeszłym roku przez byłą redaktor Harper’s Bazaar UK Lucy Yeomans. Użytkownicy są w stanie wybrać swoją odpowiednią supermodelkę i mogą obsadzić ją w dedykowanych wyzwaniach sesji zdjęciowych, jednocześnie mając możliwość stylizacji ich z wyborem 200 luksusowych marek.
„Technika nigdy nie jest po mojej stronie”, przyznaje. „Zawsze czuję się trochę w tyle, ale będąc częścią Drest, zostałam wyniesiona o wiele wyżej niż ktokolwiek, kogo znam. Grałam w Drest jeszcze zanim stałam się awatarem i od razu włożyłam kurtkę do koszyka, i pomyślałam 'naprawdę, więc to jest gra? To jest taka zabawa.”
Ma rację w tym, że jest niewiele lepszych momentów niż dostać się do gier. „Pandemia na bok, jest zima, więc wszyscy jesteśmy wewnątrz, więc jak dobrze być w stanie zanurzyć się w wirtualnym świecie, który oferuje glamour i podróży międzynarodowych – można przymierzyć sukienkę projektanta, a następnie być w Paryżu podczas sesji zdjęciowej,” mówi. „Ponadto, tak często korzystamy z naszych telefonów z powodów służbowych, że zapominamy, że możemy wykorzystać je, aby wygospodarować czas w ciągu dnia na zabawę i ucieczkę. Nasze urządzenia nie muszą być poważne.”
.
Do projektu przyciągnęło ją również zobowiązanie firmy Drest do przekazania pięciu procent z każdego zakupu awatara na wybraną przez modelkę organizację charytatywną. Huffine wybrała Movemeant Foundation, która uczy młode dziewczyny, że ruch fizyczny jest kluczem do pewności siebie i odporności na stres. Jest to sprawa, którą modelka zrozumiała stosunkowo niedawno, po tym jak zaczęła biegać, co pomogło jej poczuć się naprawdę szczęśliwą we własnej skórze.
„W szkole średniej nie widziałam siebie reprezentowanej w społeczności biegaczy, więc czułam, że to znaczy, że to nie dla mnie” – powiedziała. „Ale mój mąż odważył mnie do półmaratonu kilka lat temu i to było życie zmienia. Odkryłam, że poruszanie ciałem w ten sposób zmieniło moje spojrzenie na to, jak ważny jest to wysiłek. Zdałam sobie sprawę, że muszę to robić dla mojego zdrowia psychicznego i pewności siebie.”
Musimy zmienić narrację wokół ruchu – ćwiczenia nie są tylko dla utraty wagi
Znalezienie odpowiedniej odzieży treningowej dla jej rozmiaru było największym wyzwaniem, więc założyła Day/Won, pierwszą w Ameryce prawdziwie integracyjną markę odzieży aktywnej, w zakresie 0-32. „Kiedy po raz pierwszy zaczęłam biegać na te wyścigi, miałam tylko jedną parę legginsów, w których mogłam właściwie trenować” – wspomina. „Wszystko było niewygodne i niepochlebne. Najtrudniejszą częścią treningu z powrotem w 2016 roku było znalezienie sprzętu, aby zrobić to w, więc mogłem faktycznie skupić się na bieganiu.”
Podkreśla, że retoryka wokół fitnessu jest zła. „Musimy zmienić narrację wokół ruchu – ćwiczenia nie są tylko dla utraty wagi”, mówi. „Ta koncepcja jest mylące rzeczy dalej, to pojęcie, że jedynym powodem, dla którego trzeba ćwiczyć jest stać się mniejszy – i musimy odejść od tej mentalności. To jest szkodliwe i wysyła złe przesłanie. Chcę, aby młode dziewczyny dowiedziały się o tym wcześniej niż ja, a Drest w tym pomaga. To są panie, które mają zmienić świat; nie możemy się martwić o rozmiary sukienek. Sizing jest dziwaczne matematyczne rzeczy wykonane dla każdej marki, jesteśmy pozwalając te numery dyktować nasze życie, gdy nie ma rymu i powodu dla nich.”
W czasach takich jak te, wielu z nas walczy, aby znaleźć nasze mojo, z uderzeniami niskiej pewności siebie i spadki nastroju. Dla tego, Huffine, ma jasną wiadomość – unikaj toksycznych ludzi, znajdź coś, co czyni cię szczęśliwym i pracuj nad tym. „Jesteś odpowiedzialny za to, co konsumujesz”, mówi stanowczo. „Chodzi o znalezienie tej rzeczy dla siebie, może to być afirmacje w lustrze, ale cokolwiek to jest, będziesz musiał włożyć pracę, aby to zrobić, w przeciwnym razie nigdy nie zrozumiesz, jak odzyskać siebie z powrotem do dobrego, lub zarządzać tymi dniami w produktywny sposób. Praca wewnętrzna doprowadzi Cię do celu.”
Ściągnij aplikację Drest na apps.apple.com
Potrzebujesz trochę inspiracji w domu? Zapisz się do naszego bezpłatnego cotygodniowego biuletynu, w którym znajdziesz informacje na temat pielęgnacji skóry i dbania o siebie, najnowsze hity kulturalne do przeczytania i pobrania oraz małe luksusy, które sprawiają, że przebywanie w domu jest o wiele bardziej satysfakcjonujące.
ZAPISZ SIĘ
Plus, zapisz się tutaj, aby otrzymać magazyn Harper’s Bazaar dostarczany prosto do Twoich drzwi.
ZAPISZ SIĘ