Chadwick Boseman i Ryan Coogler o tym, jak 'Czarna Pantera’ tworzy historię

Ryan Coogler chadwick boseman Czarna Pantera Variety Feature
Art Streiber for Variety

Popularne na Variety

Chadwick Boseman zmagał się ze złapaniem oddechu po tym, jak został obsadzony w roli Czarnej Pantery. Kiedy po raz pierwszy przymierzył swój spandexowy kostium do filmu „Captain America: Civil War”, czuł się zbyt ograniczający. „To było duszące” – wspomina Boseman. „Dosłownie, zamykało każdą możliwość dotarcia powietrza do ciebie. Byłem w niej, założyłem maskę. Powiedziałem: 'Hej, musicie mnie z tego wyciągnąć!'”. Do czasu, gdy stanął na czele własnego filmu, jako pierwszy czarny superbohater Marvela ze swoim nazwiskiem na plakacie, Boseman czuł się bardziej komfortowo w swoim przeprojektowanym kostiumie. „Myślę, że po pewnym czasie zaczyna się czuć jak skóra” – mówi 41-letni aktor. „Ale potrzeba czasu, aby dotrzeć do tego miejsca.”

To samo można powiedzieć o długo oczekiwanym tentpolu Disneya „Czarna Pantera”, który otwiera się w kinach 16 lutego. Przez dziesięciolecia aktorzy, reżyserzy, producenci i fani zastanawiali się, dlaczego Hollywood było tak powolne, aby wprowadzić czarnych superbohaterów na duży ekran. Nie chodzi o to, że po drodze nie było żadnych prób. W latach 90-tych Warner Bros. pierwotnie zgłosiło Marlona Wayansa do roli Robina w filmie o Batmanie, zanim Chris O’Donnell otrzymał rolę pomocnika. Wesley Snipes wystąpił w filmie o wampirach, superbohaterach „Blade”, który doczekał się dwóch sequeli. W 2004 roku Halle Berry zagrała w filmie „Catwoman”, który został wyśmiany przez krytyków i okazał się niewypałem. A 12 lat później Will Smith, współtwórca juggernauta „Faceci w czerni”, pojawił się w „Suicide Squad” jako niedostrzegany zabójca Deadshot.

Czarna Pantera Okładka Variety
Art Streiber dla Variety

„Czarna Pantera” w reżyserii Ryana Cooglera to film, który podwaja się jako ruch, a przynajmniej moment, który czuje się przełomowy w ten sam sposób, w jaki zeszłoroczny hit „Wonder Woman” zainspirował miliony kobiet. „Panther” to pierwszy raz, kiedy duże studio wydało zielone światło na czarny film superbohaterski z afroamerykańskim reżyserem i głównie czarną obsadą, w tym Forestem Whitakerem, Angelą Bassett, Michaelem B. Jordan, Lupita Nyong’o, Danai Gurira i Letitia Wright jako Shuri, księżniczka fikcyjnego afrykańskiego kraju Wakanda.

Rzeczywistość tego kamienia milowego nie jest stracona dla Cooglera, 31-letniego reżysera ulubieńca Sundance „Fruitvale Station” i sequela „Rocky’ego” „Creed”. „Myślę, że postęp przychodzi w ebbs and flows”, mówi Coogler. „Mam nadzieję, że sprawy nadal będą się otwierać. W miarę jak powstaje więcej treści, więcej możliwości, takich jak nasza, może pojawić się dla ludzi. Ale musisz umieścić swoją nogę na gazie, jeśli chodzi o to lub rzeczy mogą wrócić do miejsca, w którym były.”

„Czarna Pantera” kronika origin story dla postaci Marvela, który po raz pierwszy zadebiutował w komiksach w 1966 roku. Na dużym ekranie jest on wojownikiem o imieniu T’Challa, który powraca do domu, do afro-futurystycznego kraju, aby odziedziczyć tron jako król. Premiera filmu zbiega się w czasie z przełomowym momentem w Ameryce. Napięcia na tle rasowym nasilają się za sprawą prezydenta, który nieustannie wygłasza naganne uwagi na temat imigrantów z krajów nie-białych. „Black Panther” przybywa również na piętach #OscarsSoWhite, czyli dwóch kolejnych lat (2015 i 2016), w których Motion Picture Academy nie nominowała żadnych kolorowych aktorów do nagród.

Oczekiwanie na premierę „Black Panther” jest znacznie większe niż na ostatnie wyjścia z Batmanem i Thorem. W maju 2016 roku hashtag #BlackPantherSoLIT zaczął trendować na Twitterze, gdy pojawiły się szczegóły castingowe wokół filmu. „Pantera” ma szansę pobić rekordy box office w lutym, typowo spokojnym okresie, gdy widzowie nadrabiają zaległości w komediach romantycznych w okolicach Walentynek. Najnowszy klejnot w koronie Marvela osiągnie szacunkowo 150 milionów dolarów w weekend otwarcia. Silny biznes dla „Black Panther”, który kosztował prawie 200 milionów dolarów do produkcji i około 150 milionów dolarów więcej do wprowadzenia na rynek, wysłałby jasny komunikat do przemysłu filmowego, że niektóre społeczności są nadal szeroko niedostrzegane. Podczas gdy krajowa sprzedaż biletów gwałtownie spadła w zeszłym roku, liczba częstych afroamerykańskich kinomanów prawie podwoiła się do 5,6 miliona w 2016 roku, zgodnie z ankietą Motion Picture Assn. of America.

Chadwick Boseman sfotografowany dla Variety przez Arta Streibera w Los Angeles, CA 26 stycznia 2018
Art Streiber dla Variety

Niektórzy zwracają na to uwagę. „Reprezentacja ma znaczenie”, mówi Alan Horn, prezes Walt Disney Studios, które jest właścicielem Marvela. „To potężna i ważna rzecz dla ludzi, aby wiedzieli, że są widziani i aby widzieli siebie odzwierciedlonych w naszych filmach i historiach, które opowiadamy”. Horn wierzy, że „Czarna Pantera” jest częścią fali zmian. „Jeśli chodzi o różnorodność płci, radzimy sobie bardzo dobrze”, mówi, wskazując na własny roster swojego studia, który obejmuje „Piękną i Bestię”, „Coco” i nadchodzący live-action „Mulan”. „Jeśli chodzi o różnorodność odzwierciedlającą kolor i etniczność, powiedziałbym, że tak, zobaczysz więcej.”

To już zaczyna się dziać. W 2017 roku „Get Out” Jordana Peele’a stał się sensacją kasową, z 254 milionami dolarów w światowej sprzedaży biletów (wraz z czterema nominacjami do Oscara). W marcu Disney zaprezentuje „A Wrinkle in Time” Avy DuVernay, wartą ponad 100 milionów dolarów adaptację popularnej powieści Madeleine L’Engle z udziałem Oprah Winfrey i debiutantki Storm Reid. Pomimo tych głośnych tytułów, pomysł, że Hollywood jest w punkcie krytycznym jest być może naiwny.

„Myślenie w ten sposób lekceważy historię”, mówi nominowana do Oscara DuVernay, która przyjaźni się z Cooglerem i przeszła na reżyserię „Czarnej Pantery” przed nim. „Jeśli mówimy o różnych filmach czarnych twórców wychodzących w skupisku, to działo się to wielokrotnie w ciągu ostatnich 30 lat”. Wymienia ona takich reżyserów jak Spike Lee, John Singleton, Troy Beyer i Kasi Lemmons. „Myślę, że pytanie dla nas brzmi: jak to podtrzymać i sprawić, by stało się to faktem, a nie trendem.”

Premiera „Pantery” w Los Angeles 29 stycznia nie była po prostu kolejną nocą w Hollywood. „Każda czarna osoba, z którą rozmawiam, że idzie, pytanie brzmi 'Co masz na sobie?'” DuVernay powiedziała Variety podczas rozmowy telefonicznej tego ranka. „To jest wydarzenie!” Ogromny tłum fanów zgromadzonych na zewnątrz, niektórzy we łzach, sugerował historyczny charakter sprawy. Wielu członków obsady miało na sobie stroje o tematyce afrykańskiej, co było ukłonem w stronę „królewskiego stroju” wymaganego na zaproszeniu. „Dla ludzi koloru, superbohater – to jest coś, że mamy nadzieję na”, powiedział aktor Courtney B. Vance jak wszedł do teatru. „Dla niego, aby być tutaj, jest to świadectwo, że możemy otworzyć film. To coś, co może nas zachęcić. Jeśli możemy to zrobić tutaj, możemy to zrobić gdzie indziej.”

Danai Gurira ćwiczy z Ryanem Cooglerem na planie.
Courtesy of Marvel/Matt Kennedy

Kilka dni wcześniej Coogler i Boseman spotkali się z Variety na ustronnej drodze w Griffith Park. Po wykonaniu wszystkich własnych akrobacji na potrzeby sesji zdjęciowej – w tym wspięciu się na głaz w skarpetkach, co sprawiło, że publicystka Disneya zaczęła krzyczeć z niepokoju – duet usiadł do wywiadu na temat tworzenia „Czarnej Pantery.”

Dwaj po raz pierwszy spotkali się w 2015 roku w hotelu Four Seasons w Beverly Hills, kiedy Boseman zakradł się podczas junket prasowego Cooglera dla „Creeda”. „Czuło się, że będziemy po tej samej stronie, jeśli chodzi o to, co to jest” – mówi Boseman, który podobnie jak Coogler zaczynał w filmach niezależnych. Przed „Czarną Panterą” Boseman wcielił się w legendę baseballu Jackie Robinsona w „42” oraz ikonę soulu Jamesa Browna w „Get On Up”. Aktor badał znaczenie Czarnej Pantery w kulturze popularnej. Opowiada historię o tym, jak poszedł do lokalnego sklepu z komiksami, by kupić zaległe numery, mimo że Marvel dałby mu je za darmo. Założył kapelusz i okulary przeciwsłoneczne jako przebranie, ale został rozpoznany, gdy wrócił po więcej materiałów do czytania. „Byli jak, 'To jest koleś, który gra tę postać!'” wspomina Boseman.

Coogler zdaje sobie sprawę, że w jego filmach jest nadrzędny przekaz. „Dla mnie, z perspektywy czasu, zdałem sobie sprawę, że wiele z tego, z czym mam do czynienia jako artysta, dotyczy tematów tożsamości” – mówi reżyser. „Myślę, że jest to coś wspólnego dla Afroamerykanów. Dla nas, mamy dziwne okoliczności, jeśli chodzi o nasze spojrzenie na samych siebie.” Przed rozpoczęciem zdjęć do „Czarnej Pantery” odbył pielgrzymkę do Afryki, po raz pierwszy odwiedzając ten kontynent. „Muszę pojechać, jeśli robię ten film” – mówi Coogler. „Nie mam kwalifikacji tylko dlatego, że tak wyglądam.”

Pytany o to, czy biały reżyser mógłby zrobić „Czarną Panterę”, Boseman waha się. „Cóż, czy to możliwe, żeby ją zrobili? To mogłoby być, tak. Czy mieliby jego perspektywę? Prawdopodobnie nie. To nie byłoby zniuansowane w ten sam sposób, ponieważ nie mieliby tego samego konfliktu. Nie mają afroamerykańskiego konfliktu, który istnieje: Czy jesteś tego świadomy czy nie, masz rodowód, który jest bardzo trudny do prześledzenia.”

Adds Coogler: „Mam tendencję do lubienia filmów, w których filmowiec ma osobisty związek z tematem. Nie wiem, czy można znaleźć grupę filmów, które traktują o włosko-amerykańskiej przestępczości zorganizowanej lepiej niż 'Ojciec Chrzestny 1,’ 'Ojciec Chrzestny 2,’ 'Mean Streets’ i 'Goodfellas’. Pokaż mi film o Brooklynie lepszy niż 'Do the Right Thing.'”

Podróż „Czarnej Pantery” na duży ekran była długim procesem. Na początku lat 90-tych Snipes chciał zagrać tę rolę, posuwając się nawet do współpracy nad scenariuszem i spotkania z serią reżyserów. „Myśleliśmy, że będzie to coś bardzo fajnego i nietypowego dla postaci z komiksów Marvela” – mówi Snipes. „Coś, co przemówiłoby do białych ludzi, czarnych, Azjatów i miało w sobie trochę sztuk walki. Byłoby to kulturowo zróżnicowane zadupie” – śmieje się, żartując z Donalda Trumpa. Film nigdy nie wystartował. „W tamtym czasie nie było dla niego szablonów”, mówi.

„Postęp przychodzi w przypływach i odpływach. Musisz nacisnąć nogę na gaz, kiedy nadchodzi … albo rzeczy mogą wrócić do punktu wyjścia.”
Ryan Coogler

Kiedy Disney przejął Marvel Entertainment w 2009 roku, pierwszym mandatem było stworzenie świata dla najpopularniejszych postaci, takich jak Iron Man i Incredible Hulk. Jednak przelotne odniesienia do Black Panther zostały wykonane we wcześniejszych filmach, nawet jeśli nie widzieliśmy go. Dopiero w „Civil War” producenci Marvela mieli wejście dla tej postaci. Potrzebowali neutralnej postaci, która nie stanęłaby po stronie ani Kapitana Ameryki, ani Iron Mana.

Jak kierownicy naradzali się, myśleli tylko o Bosemanie do roli Czarnej Pantery, w oparciu o jego wcześniejsze transformacje na ekranie. „Myślę, że to było 24 godziny między mówiąc jego nazwisko w twórczej spotkania historii i rozmawiać z jego agentem i coraz na telefon z nim,” mówi Kevin Feige, prezes Marvel Studios. Chociaż Robert Downey Jr, Chris Hemsworth i Chris Pratt musieli przejść przesłuchanie do swoich ról w Marvelu, Boseman otrzymał swoją ofertę na miejscu, bez czytania. Przyjął ją przez telefon głośnomówiący z Zurychu, gdzie robił prasę dla „Get On Up.”

Aktorzy często obawiają się bycia typecast jako komiksowi bohaterowie, ale Boseman nie martwił się o to. „Nie sądziłem, że to będzie problem, ze względu na inne postacie, które grałem” – mówi. „Przeżyłem już okres, w którym byłem nikim innym jak Jackie Robinsonem. Przeżyłem czasy, w których byłem Jackie Brownem, ponieważ fani, kiedy są podekscytowani, mają na myśli Jamesa Browna i Jackie Robinsona.” Czy to mu przeszkadza? Wcale nie. „To zabawne,” mówi.

Granie Czarnej Pantery oznaczało, że Boseman musiał wejść do obozu startowego, aby zrozumieć postać fizycznie i emocjonalnie. Pracował z trenerem dialektu, aby udoskonalić południowoafrykański akcent, a on wziął test DNA, aby dowiedzieć się o własnym pochodzeniu. „Jednym z kluczowych czynników było poznanie mojego pochodzenia” – mówi. Spędzał aż pięć godzin dziennie na siłowni, stosując reżim obejmujący ciężary, cardio i sztuki walki. „Nie można się nawet zatrzymać” – mówi Boseman, który w dni zdjęciowe potrafił wcisnąć się tylko na dwie godziny. Musiał też trzymać się specjalnej diety. „Na początku jadłem dużo mięsa” – mówi. „A potem poczułem, że to za dużo jak na ilość energii, którą musieliśmy wydatkować każdego dnia”. Nie czuł się zwinny. „Więc z czasem moja dieta stała się bardziej wegetariańska.”

Ryan Coogler Black Panther Variety Feature
Art Streiber for Variety

Chociaż filmy Marvela mają jednolicie ciasteczkowy klimat, Coogler przekonał szefów, by pozwolili mu sprowadzić kilka znajomych twarzy, w tym reżyserkę zdjęć „Fruitvale Station” Rachel Morrison, scenografkę „Creeda” Hannah Beachler i jego wieloletniego montażystę Michaela Shawvera. Dzięki temu niektórzy recenzenci zauważyli, że „Czarna Pantera” ma bardziej podniosły klimat. „Czuję, że jest to zdecydowanie film Ryana Cooglera” – mówi Boseman. „Są pewne wybory, które są dokonywane, które są wyraźnie jego piętnem na tym.”

Na działce Disneya, podczas postprodukcji, Coogler miał miejsce parkingowe obok swojego kumpla DuVernay, który kończył „Wrinkle”. „Ava jest jak moja siostra”, mówi Coogler. „Widzę ją jako naszą liderkę. Młodzi filmowcy, którzy teraz powstają, spoglądają na Avę, aby wykonać następny ruch.”

Ich drzwi stały naprzeciwko siebie w tym samym korytarzu, a oni często przyprowadzali gości, aby się poznać. Coogler przedstawił DuVernay jednemu ze swoich bohaterów, pisarzowi Ta-Nehisi Coatesowi. Niedługo potem DuVernay wezwała Cooglera na parking. Szyby samochodu się rozwinęły – pewien ktoś chciał się z nim przywitać. Miała na imię Oprah. DuVernay śmieje się, gdy wspomina ten dzień, i mówi, że los przywiódł ich obu do ich projektów. „Moje serce chciało zrobić jedną rzecz”, mówi. „Jego serce chciało robić coś innego. Mieliśmy wielkie szczęście, że udało nam się zrobić je obok siebie.”

Już teraz mówi się o nieuniknionym sequelu „Czarnej Pantery”. Czy Coogler powróci na fotel reżysera? „Jest za wcześnie, by mówić o drugiej 'Czarnej Panterze’, ale na pewno chcemy, by wrócił” – mówi Horn o swoich reżyserskich innych projektach.

Boseman również nie chce spekulować na temat innych odsłon. Przynajmniej jeszcze nie teraz. „Cieszę się tą chwilą”, mówi. „Jeśli zaczniemy rozmawiać o sequelach – jeśli zrobimy ich cztery, dwa, trzy – chcę, żeby wszystkie były wyjątkowe jak ten.”

Meredith Woerner przyczyniła się do powstania tej historii. Obejrzyj film zza kulis sesji zdjęciowej poniżej.

YouTube Poster

Dodaj komentarz