Chef Art Smith Talks Politics: „Fried Chicken Takes No Sides”

W dzisiejszym politycznie spolaryzowanym klimacie, Art Smith zna sekret jednoczenia ludzi z obu stron przejścia: jedzenie.

„Fried chicken takes no sides,” mówi Smith, Floridian w siódmym pokoleniu, który pracował w rezydencji gubernatora gotując zarówno dla Demokraty Boba Grahama i Republikanina Jeba Busha. Dwukrotny laureat nagrody Jamesa Bearda przygotowywał również posiłki dla Baracka i Michelle Obamów, Nelsona Mandeli, Dalajlamy, księcia Harry’ego i niezliczonych innych osobistości. Smith jest chyba najbardziej znany z bycia osobistym szefem kuchni Oprah Winfrey przez 10 lat; często pojawiał się w jej telewizyjnym show.

Jedna rzecz, którą wszyscy ci ludzie mieli wspólnego? Uznanie dla południowej kuchni.

„Prawidłowo zrobiony herbatnik jest kochany przez wszystkich”, mówi Smith, 60, który jest twarzą stojącą za Chef Art Smith’s Homecomin’ Florida Kitchen w Disney Springs i menu w ekskluzywnej kręgielni Splitsville w Tampie.

Mieszkanka Jasper mówi, że nawet rodzina królewska nie mogłaby się oprzeć, aby nie dokopać się do smażonego kurczaka Smitha gołymi rękami. „Nawet ci ludzie, którzy mówią, że nie chcą go z powodów zdrowotnych, chcą go.”

Południowe jedzenie jest powszechnie uwielbiane, mówi Smith, ponieważ jego składniki są znajome i pocieszające.

„Ludzie, którzy pochodzą ze skomplikowanych żyć, wybierają jedzenie, które nie jest skomplikowane”, mówi Smith

Takie Bob Graham, demokratyczny gubernator Florydy w latach 1979-1987. „Jego ulubionym posiłkiem była miska zupy pomidorowej Campbell’s i kanapka z grillowanym serem. Zanosiliśmy mu to do Kapitolu”, wspomina Smith.

Służąc politykom, Smith zwykle zachowywał swoje poglądy dla siebie.

„Byłem świadkiem wszelkiego rodzaju rozmów… i osobiście nie zgadzałem się z nimi. Ale nadal jestem profesjonalistą i wykonuję swoją pracę” – mówi. Z kilkoma wyjątkami, mówi, „Jestem tam, aby służyć, a nie wydawać opinie.”

Co Smith poda w domu w noc wyborów, gdy będzie oglądał wyniki w telewizji z resztą kraju? Skłania się ku przepisowi na chili z indyka, „które podawałem wielu politykom” lub kurze i pierogi jego matki.

„Inne rzeczy, po prostu kończą się tym, że jesz ich za dużo i czujesz się grubo po ich zjedzeniu” – mówi Smith. „Wolę jeść białko i czuć się dobrze ze sobą.”

Obecnie Smith ma wiele powodów do zadowolenia. Ostatnio stracił 70 funtów, z pomocą swojego przyjaciela Lucasa Canceliera. Wczesną wiosną argentyński zawodnik i trener rugby przyjechał odwiedzić Smitha, jego męża Jesusa Salgueiro i czwórkę ich dzieci w Jasper.

„COVID się wydarzył, a on tu utknął” – mówi Smith. Obaj ćwiczyli razem każdego dnia, a Smith zaczął zrzucać wagę ze swojej ważącej 330 funtów klatki.

Ciągle, śmieciowe jedzenie ma swoje miejsce.

„Pamiętaj, że ciastko to magia”, mówi Smith, „a małe ciastko może cię uwolnić.”

.

Dodaj komentarz