W dziwnym (i dla niektórych aż nazbyt znajomym) świecie Hamptona DeVille’a, sprawy są wciąż niepewne w najlepszym wypadku. Dla kryminalnie przerośniętej międzynarodowej korporacji, która stanowi trzon serialu Comedy Central „Corporate”, wszystko to wciąż za mało.
Młodsi dyrektorzy w trakcie szkolenia Matt (Matt Ingebretson) i Jake (Jake Weisman) wciąż przedzierają się przez środowisko biurowe, w którym dramat kawowy na przerwie wciąż może doprowadzić wszystkich w pobliskich boksach do punktu krytycznego. Prawa do własności intelektualnej stają się przedmiotem ostrej rozgrywki z rywalami Hampton DeVille. A plotki na korytarzu oczywiście pozostają stałym elementem we wszystkich swoich formach.
Dla wszystkich egzystencjalnych strachów, które pokryły „Korporację” od premiery w 2018 roku, w momencie, w którym ten znój powinien czuć się bardziej ograniczający i beznadziejny niż kiedykolwiek, jest coś w Sezonie 3, który udaje się znaleźć trochę spokoju pośród tego codziennego nagromadzenia. Może częściowo wynika to z faktu, że ta ostatnia partia sześciu odcinków jest pożegnaniem serialu. Może to być, że miesiące bez biur jest praktyczne lub rozsądne część życia położył te sprzeczki w nieoczekiwanej perspektywie.
Niezależnie od powodu, jest pewien rodzaj akceptacji nieuniknionego w tym ostatnim sezonie, który stawia „Corporate” w nieco innej przestrzeni głowy. Wciąż jest w nim sporo absurdu, a w codziennych rozmowach Matta i Jake’a wciąż przewija się zdrowa dawka nihilizmu. Dla tych, którzy docenili szczególną markę show z małostkowością, jak każdy z tych pracowników szukać się nawzajem w sposób, który zazwyczaj nie mają nic wspólnego z wydajnością pracy, to nadal tam jest. Ale niepokój, który jest znakiem rozpoznawczym serialu, jest tutaj skierowany w stronę przyjęcia sposobu, w jaki dziwactwa i głupota wydają się pokrywać rzeczywistość korporacyjnego życia.
Popularny na IndieWire
„Korporacyjny”
Comedy Central
W znajdowaniu nowych sposobów na męczenie tych biurowych mainstayów, „Korporacja” dała reszcie zespołu Hampton DeVille wiele sposobów na przekształcenie niektórych z tych duszących się wściekłości z poprzednich sezonów w rodzaj biurowej beztroski. Lance Reddick pozostaje komediową beczką prochu od odcinka do odcinka, równie zachwycając niezależnie od tego, czy gra Christiana DeVille jako roześmianego, maniakalnego dyrektora generalnego, czy też roześmianego biurowego dziwaka, któremu zdarza się sprawować władzę. Służbowa rozgrywka między porucznikami Christiana, Kate (Anne Dudek) i Johnem (Adam Lustick), toczy się wokół tego samego psychologicznego pola minowego, ale w tym przypadku jest też trochę dodatkowej gry słów. Grace (Aparna Nancherla) stała się tajnym „Corporate” dziką kartę, władanie jej obowiązków HR do dowolnego celu konieczne.
Wszystko to energia jest obecna na samym szczycie sezonu 3, z premiery gorączka sen korporacyjnych bitew praw strumieniowych, dystopijne programowanie dzieci, a wisienką na szczycie meta-nod do próby zakończenia serii telewizyjnej w sposób satysfakcjonujący. Jest to specjalna taktyka „Korporacji” polegająca na łączeniu czegoś fundamentalnego dla utrzymania się na powierzchni w Ameryce (depresja lub okropności gospodarki opartej na ratingach) z czymś zupełnie nieoczekiwanym (surrealistyczny pobyt w hotelu lub garść oryginalnych piosenek).
To te wędrówki do „prawdziwego” świata, które nadal, w dziwny sposób, utrzymują program w spójności. Nawet na końcu serialu, kiedy to wyczuwa inne sposoby radzenia sobie z oznakami rozpadającej się planety, to pomysł, że Jake i Matt znajdują dowody na niezadowolenie wszystkich z różnych części ich doświadczenia zawodowego, które jest jednocześnie najostrzejszą bronią serialu i jego największym komfortem.
Jest paleta tak znajoma teraz do życia wewnątrz Hampton DeVille, że z trzema sezonami budowania, momenty curveball w tych odcinkach stały się bardziej skuteczne. Dywersje w tym sezonie mniej przypominają samozachowanie, niż próby znalezienia czegoś, co można kontrolować. Tak więc w sezonie telewizyjnym, który przybywa w czasie, gdy monotonia w obecności współpracowników w końcu czuje się jak mała ucieczka, pozostawić go do „Corporate” być przydatne przypomnienie, że to jest OK, aby chcieć coś trochę więcej niż to.
Grade: A-
„Corporate” airs Wednesday nights at 10:30 p.m. on Comedy Central.
.