Były miotacz MLB Curt Schilling zarobił ponad 115 milionów dolarów podczas swojej 20-letniej kariery. Trzy lata po przejściu na emeryturę, Schilling stracił jednak wszystko. Nie na hazardzie jak John Daly czy na wystawnych zakupach jak Mike Tyson, ale na grze wideo.
Curt Schilling założył firmę produkującą gry wideo w 2006 roku
Jak Schilling zbliżał się do końca swojej kariery w MLB, postanowił stworzyć plan na życie po baseballu. Jego celem było zbudowanie największej firmy produkującej gry wideo, jaką kiedykolwiek widział świat – i wzbogacenie się przy okazji. Schilling zarobił już ponad 115 milionów dolarów dzięki swojej karierze baseballowej, ale chciał pieniędzy Billa Gatesa.
Schilling założył 38 Studios w 2006 roku, trzy lata przed oficjalną emeryturą z baseballu. Po odwołaniu go w 2009 roku, Schilling zaczął zatapiać swoje życie – i swój portfel – w 38 Studios. Początkowo wyłożył 50 milionów dolarów z własnego majątku, aby założyć firmę. Inni inwestorzy wrzucili w sumie od 5 do 10 milionów dolarów, ale większość funduszy pochodziła z 75 milionów dolarów gwarantowanej pożyczki od stanu Rhode Island.
38 Studios wydało swoją pierwszą grę wideo, zatytułowaną „Kingdoms of Amalur: Reckoning”, w 2012 roku. Gra faktycznie otrzymała świetne recenzje po wydaniu, ale skończyło się na tym, że była to jedyna gra, jaką 38 Studios kiedykolwiek wydało. Kilka miesięcy później firma Schillinga zbankrutowała.
38 Studios bankrutuje w 2012
Mimo że 38 Studios odniosło sukces dzięki swojej pierwszej grze wideo, pracownicy firmy przestali otrzymywać wynagrodzenie w maju 2012 roku. Kilka tygodni później, wszyscy zostali poinformowani drogą mailową, że nie mają już pracy. Firma Schillinga zbankrutowała.
Schilling stracił całą swoją inwestycję o wartości 50 milionów dolarów wraz z 75 milionami dolarów z pieniędzy podatników Rhode Island.
„Włożyłem w tę firmę wszystko, co było w moim imieniu, i wierzyłem w to, co zbudowaliśmy” – powiedział Schilling. Nigdy nie wziąłem ani grosza z pensji, nigdy nie wziąłem ani grosza za cokolwiek.”
Schilling mógł nie wziąć ani grosza z biznesu, ale stracił wszystko, co zarobił na swojej długiej karierze w MLB. Po spłaceniu swoich inwestorów i ugodzie ze stanem Rhode Island, Schilling powiedział, że jest „na wyczerpaniu”. 115 milionów dolarów poszło w błoto. Wszystko dla jednej gry wideo.
Curt Schilling zbankrutował więcej niż tylko siebie
Schilling stracił całą swoją fortunę w ciągu trzech krótkich lat z dala od baseballu, ale 38 Studios splajtowało i dotknęło więcej niż tylko wielkiego Red Sox.
Setki pracowników 38 Studios zostały zaskoczone przez upadek. Schilling był tak źle przygotowany do zamknięcia, że nie mógł zapewnić pracownikom świadczeń, na które zasługiwali. Niektórzy zobaczyli, że ich opieka zdrowotna wyparowała, a ich 401(k)s zamarzło. Kilka osób nawet zostały poinformowane, że były one z powrotem na haku dla ich starego domu hipotecznych, ponieważ firma 38 Studios zatrudniony do ich sprzedaży nie udało się to zrobić.
Bez pracy, czynsz należny, a teraz starej hipoteki do pokrycia, ciężko pracujący ludzie walczyli, aby zapłacić swoje rachunki. Schilling opuścił firmę dla ESPN studio gig, podczas gdy 38 Studios pracownicy zostali pozostawieni do fend for themselves.
ESPN dostał Schilling z powrotem na nogi dla czasu, ale nigdy nie odzyskać fortunę profesjonalny baseball dostarczone mu. Schilling powiedział, że powiedzenie rodzinie o upadku firmy było jedną z najtrudniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek musiał zrobić.
” 38 Studios prawdopodobnie upadnie i zbankrutuje, i że pieniądze, które zarobiłem i zaoszczędziłem podczas gry w baseball prawdopodobnie przepadły”, powiedział Schilling. „I że to była moja wina, i że mogą zacząć słyszeć pewne rzeczy w szkole i tego typu rzeczy. I powiedzmy sobie jasno: nie mówimy tu o nieuleczalnej chorobie czy o tym, że ktoś umiera. Ale jest to rzecz, która zmienia życie. Nie jest to rozmowa, której życzyłbym żadnemu ojcu, ani nikomu innemu.”
.