Dani Filth

Obecnym i głównym zespołem Daniego Filtha jest Cradle of Filth. Użycza również swojego głosu zespołowi Devilment, pobocznemu projektowi, który stał się pełnoetatowym zajęciem w przerwach między nagraniami Cradle. Jego najwcześniejsze zespoły to Carnival Fruitcake, The Lemon Grove Kids, PDA, Feast on Excrement, the Bondage Boys oraz Hash Gordon and the Drug Barons. Wśród swoich głównych wpływów wymienił Judas Priest, Venom, Emperor, Destruction, Slayer, Iron Maiden, Sabbat, Misfits, Paradise Lost i The Nightmare Before Christmas Tima Burtona.

W wieku osiemnastu lat Filth podjął pracę w chińskiej restauracji. Później wybrał karierę muzyczną zamiast stażu w gazecie, chociaż jego kolumna „Dani’s Inferno” była prowadzona przez dwa lata w Metal Hammerze pod koniec lat 90-tych.

Współtworzył i wydał The Gospel of Filth z Gavinem Baddeleyem. Książka, którą Filth opisuje jako „okultystyczne studium”, zawiera wypowiedzi Clive’a Barkera, Christophera Lee i Ingrid Pierson. Wielokrotnie oskarżano go o bycie satanistą, ale zaprzeczył tym pogłoskom, twierdząc, że jest „bardziej lucyferianinem”.

Z dala od Cradle, Filth pojawił się na płycie Roadrunner United w 2005 roku (udzielając się wokalnie w utworze „Dawn of a Golden Age”), a jego wysoka pozycja doprowadziła również do kilku ról filmowych i telewizyjnych. W 2003 roku użyczył głosu tytułowemu głównemu bohaterowi w pełnometrażowej animacji Dominator.

Zajmuje 95 miejsce w rankingu Hit Parader’s Top 100 Metal Vocalist of All Time.

Filth nagrał piosenkę „(She’s) The Mother of Tears” z Claudio Simonettim i zespołem Simonettiego Daemonia, na ścieżkę dźwiękową do filmu Dario Argento Matka Łez.

Filth niedawno założył również inny zespół, Temple of the Black Moon, który ma na celu połączenie surowego, ekstremalnego metalu z bardziej miękkimi i melodyjnymi dźwiękami rocka progresywnego, opisując brzmienie zespołu jako „skrzyżowanie Celtic Frost i Tool”. Szeregi grupy uzupełniają gitarzysta Rob Caggiano, obecnie grający również w Volbeat, legenda black metalu King ov Hell na basie oraz perkusista John Tempesta.

Dodaj komentarz