Directed-energy weapon

Lustra ArchimedesaEdit

Archimedes mógł użyć luster działających wspólnie jako paraboliczny reflektor do spalenia statków atakujących Syrakuzy.

Main article: Archimedes § Promień cieplny

Według legendy Archimedes stworzył lustro o regulowanej ogniskowej (lub, co bardziej prawdopodobne, serię luster skupionych na wspólnym punkcie), aby skupić światło słoneczne na statkach floty rzymskiej, gdy te najechały na Syrakuzy, podpalając je. Historycy podkreślają, że najwcześniejsze relacje z bitwy nie wspominały o „płonącym lustrze”, a jedynie stwierdzały, że pomysłowość Archimedesa w połączeniu ze sposobem ciskania ognia miała znaczenie dla zwycięstwa. Niektóre próby odtworzenia tego wyczynu odniosły pewien sukces; w szczególności eksperyment studentów z MIT pokazał, że broń oparta na lustrze była co najmniej możliwa, jeśli nie koniecznie praktyczna. Gospodarze MythBusters zmierzyli się z Lustrami Archimedesa trzy razy (w odcinkach 19, 57 i 172) i nigdy nie byli w stanie sprawić, by docelowy statek stanął w ogniu, ogłaszając mit obalonym trzy razy.

Robert Watson-WattEdit

W 1935 roku brytyjskie Ministerstwo Lotnictwa zapytało Roberta Watsona-Watta z Radiowej Stacji Badawczej, czy „promień śmierci” jest możliwy. On i jego kolega Arnold Wilkins szybko doszli do wniosku, że nie jest to wykonalne, ale w konsekwencji zasugerowali użycie radia do wykrywania samolotów, co zapoczątkowało rozwój radaru w Wielkiej Brytanii.

Fikcyjny „promień zatrzymujący silnik „Edytuj

Powieści z lat trzydziestych i drugiej wojny światowej dały początek idei „promienia zatrzymującego silnik”. Wydawało się, że powstały one w wyniku testowania nadajnika telewizyjnego w Feldberg, Niemcy. Ponieważ hałas elektryczny z silników samochodowych mógłby zakłócać pomiary natężenia pola, wartownicy zatrzymywali cały ruch w pobliżu na około dwadzieścia minut potrzebnych do przeprowadzenia testu. Odwracając kolejność wydarzeń w opowiadaniu, powstała „opowieść”, w której turyści najpierw zatrzymali silnik samochodu, a następnie podszedł do nich niemiecki żołnierz, który powiedział im, że muszą poczekać. Po chwili żołnierz wrócił i powiedział, że silnik już działa, a turyści odjechali. Takie historie krążyły w Wielkiej Brytanii około 1938 roku, a podczas wojny brytyjski wywiad ponownie wprowadził ten mit jako „brytyjski promień zatrzymujący silnik”, próbując zepsuć Niemcom badania nad tym, co Brytyjczycy rzekomo wynaleźli, próbując związać niemieckie zasoby naukowe.

Niemiecka eksperymentalna broń z czasów II wojny światowejEdit

W czasie wczesnych lat 40. inżynierowie Osi opracowali działo soniczne, które mogło wywoływać śmiertelne wibracje w ciele celu. Komora spalania gazu metanowego, prowadząca do dwóch parabolicznych anten, wybuchała impulsowo z częstotliwością około 44 Hz. Dźwięk ten, powiększony przez reflektory anteny, powodował zawroty głowy i mdłości na dystansie 200-400 metrów, wibrując kości ucha środkowego i wstrząsając płynem ślimakowym w uchu wewnętrznym. W odległości 50-200 metrów (160-660 stóp) fale dźwiękowe mogły oddziaływać na tkanki i płyny organów poprzez wielokrotne ściskanie i uwalnianie odpornych na ściskanie organów, takich jak nerki, śledziona i wątroba. (Miało to niewielki wykrywalny wpływ na narządy plastyczne, takie jak serce, żołądek i jelita). Tkanka płucna była uszkadzana tylko na najbliższych dystansach, ponieważ powietrze atmosferyczne jest bardzo ściśliwe i tylko bogate w krew pęcherzyki płucne są odporne na ściskanie. W praktyce, broń ta była bardzo podatna na ogień wroga. Pociski karabinów, bazooki i moździerzy z łatwością deformowały paraboliczne reflektory, czyniąc wzmocnienie fali nieskutecznym.

W późniejszych fazach II wojny światowej nazistowskie Niemcy coraz większe nadzieje pokładały w badaniach nad rewolucyjną technologicznie tajną bronią, Wunderwaffe.

Wśród broni o ukierunkowanej energii naziści badali broń opartą na wiązkach promieniowania rentgenowskiego, opracowaną przez Heinza Schmellenmeiera, Richarda Gansa i Fritza Houtermansa. Zbudowali oni akcelerator elektronów zwany reotronem (wynaleziony w latach 30. przez Maxa Steenbecka w firmie Siemens-Schuckert; Amerykanie nazwali go później betatronem), aby generować wiązki synchrotronowe twardego promieniowania rentgenowskiego dla Reichsluftfahrtministerium (RLM). Zamiarem było wstępne zjonizowanie zapłonu w silnikach lotniczych, a tym samym służyć jako przeciwlotniczy DEW i sprowadzać samoloty na ziemię w zasięgu rażenia. Rheotron został zdobyty przez Amerykanów w Burggrub 14 kwietnia 1945 r.

Innym podejściem był Ernst Schiebolds „Röntgenkanone” opracowany od 1943 r. w Großostheim koło Aschaffenburga. Richert Seifert & Co z Hamburga dostarczał części.

Zgłoszone użycie w konfliktach chińsko-radzieckichEdit

Centralna Agencja Wywiadowcza poinformowała sekretarza Henry’ego Kissingera, że miała dwanaście raportów o siłach radzieckich używających broni opartej na laserach przeciwko siłom chińskim podczas starć na granicy chińsko-radzieckiej w 1969 r., choć William Colby wątpił, czy rzeczywiście zostały one zastosowane.

Strategic Defense InitiativeEdit

W latach 80. prezydent USA Ronald Reagan zaproponował program Strategic Defense Initiative (SDI), któremu nadano przydomek Star Wars. Sugerował on, że lasery, być może kosmiczne lasery rentgenowskie, mogłyby zniszczyć ICBM w locie. Dyskusje panelowe na temat roli laserów dużej mocy w SDI odbywały się na różnych konferencjach laserowych w latach 80-tych, z udziałem znanych fizyków, w tym Edwarda Tellera.

Chociaż koncepcja strategicznej obrony przeciwrakietowej jest kontynuowana do chwili obecnej w ramach Agencji Obrony Przeciwrakietowej (Missile Defense Agency), większość koncepcji broni o ukierunkowanej energii została odłożona na półkę. Jednak Boeing odniósł pewien sukces dzięki Boeingowi YAL-1 i Boeingowi NC-135, z których pierwszy zniszczył dwa pociski w lutym 2010 roku. Finansowanie obu programów zostało obcięte.

Wojna w IrakuEdit

Podczas wojny w Iraku broń elektromagnetyczna, w tym mikrofale o dużej mocy, była używana przez wojska amerykańskie do zakłócania i niszczenia irackich systemów elektronicznych i mogła być wykorzystywana do kontrolowania tłumu. Rodzaje i wielkości ekspozycji na pola elektromagnetyczne są unknown.

Domniemane śledzenie Space Shuttle ChallengerEdit

Związek Radziecki zainwestował trochę wysiłku w rozwój laserów rubinowych i dwutlenku węgla jako antybalistycznych systemów rakietowych, a później jako system śledzenia i anty-satelitarnych. Istnieją doniesienia, że kompleks Terra-3 w Sary Shagan był kilkakrotnie wykorzystywany do tymczasowego „oślepiania” amerykańskich satelitów szpiegowskich w zakresie podczerwieni.

Twierdzono (i udowodniono, że to nieprawda), że ZSRR wykorzystał lasery w miejscu Terra-3 do namierzenia wahadłowca kosmicznego Challenger w 1984 roku. W tym czasie Związek Radziecki był zaniepokojony tym, że wahadłowiec był używany jako platforma zwiadowcza. 10 października 1984 roku (STS-41-G), laser śledzący Terra-3 został rzekomo wycelowany w Challengera, gdy ten przelatywał nad obiektem. Wczesne raporty twierdziły, że było to odpowiedzialne za spowodowanie „awarii promu kosmicznego i niepokoju załogi”, i że Stany Zjednoczone złożyły protest dyplomatyczny w związku z tym incydentem. Jednak historia ta została wyczerpująco zdementowana przez członków załogi STS-41-G i dobrze poinformowanych członków amerykańskiej społeczności wywiadowczej. Po zakończeniu zimnej wojny okazało się, że obiekt Terra-3 był miejscem testowania laserów małej mocy z ograniczonymi możliwościami śledzenia satelitów, które obecnie jest opuszczone i częściowo zdemontowane.

Dodaj komentarz