Dlaczego niektórzy ludzie mają pociąg do osób tej samej płci?

Dlaczego odczuwam pociąg do osób tej samej płci? Poczytaj trochę, a szybko się przekonasz, że jest wiele teorii do wyboru. Niektóre z nich są związane z „leczeniem”, ale nie popieramy tego uproszczonego pomysłu. Inne twierdzą, że nie ma żadnej przyczyny. Niektóre są częścią gry w obwinianie. Jeszcze inni utrzymują, że nie ma kogo winić, ponieważ nie ma nic złego.

Mój wybór?

Według niektórych ludzi jest to decyzja, którą ja podjąłem. I dlatego to ja jestem winny. Że pewnego dnia obudziłam się i świadomie wybrałam, że pociągają mnie niektórzy z chłopców, z którymi dorastałam, a nie niektóre z dziewcząt. Mogłam się zmienić, ale niesłusznie wybrałam, żeby tego nie robić.

Problem w tym, że tak nie było. Jak zaczęło się dojrzewanie, byłem tak samo instynktownie przyciągnięty do niektórych chłopców, jak oni byli instynktownie przyciągnięci do niektórych dziewcząt. Po prostu byłam inaczej podłączona. Sama nie dokonałam żadnego przekierowania. Chociaż istnieją dowody na płynność seksualności u niewielkiej liczby osób (zwłaszcza kobiet),1 nie ma wielu naukowych dowodów na to, że my sami możemy włączać i wyłączać nasze pragnienia.

Moi rodzice?

Według innych winę ponoszą moi rodzice. Moja bliska relacja z dominującą matką i odległa relacja z pasywnym ojcem ukształtowały moją seksualność od najmłodszych lat. Więc to oni są winni.

Poza tym, że moja mama i tata nie pasują do tych prymitywnych stereotypów. Byliby pierwszymi, którzy powiedzieliby, że nie są idealni, ale cieszyłam się dobrymi relacjami z nimi obojgiem przez całe moje życie. I tragicznie, to co powstrzymywało mnie przed rozmową z nimi o mojej seksualności to strach, że będą obwiniani przez innych – choć nigdy nie byli obwiniani przeze mnie.

Moja historia?

Bycie wykorzystywanym seksualnie jako dziecko jest tym, co naprawdę to spowodowało: bycie uwiedzionym jako młody nastolatek przez tego starszego mężczyznę tak zniszczyło moją seksualność, że skończyłem z pociągiem do osób tej samej płci. On jest winien.

Ale to się nigdy nie wydarzyło. Żaden dorosły nigdy nie położył na mnie palca w taki sposób. Moja seksualność nie została ukształtowana w ten sposób przez nikogo innego.

Moje zdolności?

Mój brak koordynacji ręka-oko jest kolejnym potencjalnym winowajcą. Nieumiejętność łapania piłki, bycie zawsze jednym z ostatnich wybranych do drużyn sportowych, ukształtowało mnie na kogoś, kto seksualnie pożądał człowieka, którym nigdy nie będę. Mój brak widzenia obuocznego jest winny!

Ale wielu przyjaciół miało takie same doświadczenia jako dzieci i są całkowicie heteroseksualni. Czy naprawdę zmieniłbym się, gdybym stał się dobry w rugby? Zostało to zasugerowane! Ale ja nadal nie widzę piłki.

Moja genetyka?

Według niektórych mam po prostu 'gen geja’. To jest w moim DNA. Urodziłem się z kasztanowatymi włosami. Urodziłem się gejem. Nie ma nic, co mógłbym zrobić z jednym i drugim (poza tym, że kasztanowe włosy zanikają, podczas gdy pociąg do tej samej płci nie).

Problem polega na tym, że istnienie 'genu gejowskiego’ jest przedmiotem wielu dyskusji. 2 Ale nawet jeśli okazałoby się to prawdą, nie uczyniłoby to seksu z kimś tej samej płci moralnie neutralnym. Każdy z nas ma genetyczne predyspozycje, które prowadzą do zachowań potępianych przez Biblię. Regularnie słyszymy komentarze w rodzaju: „On ma temperament swojego ojca” albo: „Rodzina Smithów ma długą historię problemów z alkoholem”. Słusznie pomagają nam one zrozumieć czyjeś zachowanie (i zwiększają naszą empatię), ale nie powstrzymują nas przed obarczaniem ludzi odpowiedzialnością za ich własny gniew i pijaństwo.

Mój pogląd

Możemy kontynuować i rozmawiać o problemach z obrazem ciała lub liczbą rodzeństwa tej samej płci, lub o jakiejkolwiek teorii, która jest nowym dzieckiem w bloku (dla ruchów pro-gejowskich lub anty-gejowskich). Ludzkie serce i jego pragnienia są niezwykle złożone w każdej unikalnej jednostce. Chociaż badania naukowe mogą czasem rzucić światło na niektóre elementy ludzkich pragnień, istnieją wielkie głębie, które są dla nas niedostępne. Co więcej, ludzkie serce jest pod pewnymi względami głęboko zwodnicze; nie rozumiemy nawet samych siebie, nie mówiąc już o sercach innych (Jeremiasza 17:9). Powinniśmy wystrzegać się uproszczonych wyjaśnień i uznać naszą ignorancję.

Chciałbym jednak podzielić się dwiema wspaniałymi prawdami biblijnymi, które najbardziej pomogły mi zaakceptować fakt, że doświadczam przyciągania do osób tej samej płci.

Grzech pierworodny

Po pierwsze, jest to doktryna o grzechu pierworodnym. Biblia naucza, że – w wyniku upadku – wszyscy ludzie są teraz zniszczonymi i winnymi nosicielami obrazu Boga. Kiedyś byliśmy doskonali (i dlatego wciąż mamy wrodzone pragnienie doskonałości), ale teraz jesteśmy niedoskonali we wszystkim, co myślimy, robimy i mówimy. Wszystkie istoty ludzkie urodziły się grzesznikami – z wbudowaną tendencją do życia dla siebie, a nie dla Boga czy innych. Nie przeszkadza nam to w czynieniu dobrych rzeczy (obraz Boga jest nadal obecny), ale oznacza, że instynktownie czynimy złe rzeczy (Jego obraz został w nas zniszczony). Biblia wyraźnie naucza, że wszyscy ludzie grzeszą w sposób naturalny. Ale Biblia również wyraźnie pokazuje, że wszyscy ludzie mają skłonność do grzeszenia w różny sposób. Między innymi Mojżesz miał szczególny problem z gniewem. Dla Dawida jedną z jego największych słabości był seks. Dla Piotra była to zarówno pycha, jak i tchórzostwo. Dla Eda Shawa jest to (z wieloma innymi zaciętymi konkurencjami), niemoralność seksualna tej samej płci.

Uważanie mojego przyciągania do tej samej płci za część i element grzechu pierworodnego jest naprawdę pomocne.

Uważanie mojego przyciągania do tej samej płci za część i element grzechu pierworodnego jest naprawdę pomocne. To zarówno pomaga mi widzieć to jako coś, czego nie mogę cofnąć; jest to część i część tego, czym jest dla mnie bycie marnym nosicielem obrazu. Ale jednocześnie Bóg obarcza mnie odpowiedzialnością za to, jak na to reaguję i czy na to działam. Bóg obarczył Mojżesza odpowiedzialnością za jego gniew, uważa Dawida za winnego swojego cudzołóstwa, mówi Piotrowi, że jest w błędzie z powodu jego dumy i tchórzostwa, i uważa za grzech te sytuacje, w których ja sam seksualnie odreagowywałem swoje atrakcje seksualne. Częścią godności bycia człowiekiem jest to, że nasze czyny mają konsekwencje. Konsekwencje, które Bóg traktuje poważnie – na tyle poważnie, że posłał swojego Syna na krzyż, aby uratować ludzi takich jak Mojżesz i Dawid, Piotr i Ed przed zapłaceniem pełnej ceny za nasz grzech. Grzech pierworodny mówi mi, że jestem winny i że nie mogę nic zrobić, aby uwolnić się od tej winy – ale w rezultacie cudownie wskazuje mi Zbawiciela, który może i zajmuje się tą winą, zmywając ją za mnie.

Boża suwerenność

Drugą najbardziej pomocną prawdą jest suwerenność Boga: Jego całkowita i całkowita kontrola nad wszystkimi rzeczami, nad wszystkimi ludźmi, nad całym mną. To – w jakiś sposób – nie zmniejsza ludzkiej odpowiedzialności, mojej odpowiedzialności za to, co myślę, robię i mówię. Ale daje mi pewność, że nie ma niczego, co mnie spotkało lub spotka, czego mój Ojciec Bóg nie mógłby wziąć i wykorzystać dla mojego dobra. W rzeczy samej, Biblia słynnie gwarantuje ten fakt (List do Rzymian 8:28-29). Obiecane mi „wszystkie rzeczy”, których Bóg użyje dla mojego dobra, muszą obejmować mój pociąg do osób tej samej płci. To z pewnością moje osobiste doświadczenie mówi, że jest to jedna z rzeczy, których On używał najbardziej, aby uczynić mnie coraz bardziej podobnym do Niego.

The 'All things’ I’m promised he’ll use for my good must include my same-sex attraction.

Uczymy się z biblijnej historii Józefa, że Bóg jest bardziej niż zdolny do wzięcia czegoś wyraźnie złego w sobie (jego bracia sprzedający Józefa w niewolę w Egipcie) i użycia tego do osiągnięcia czegoś dobrego w jego życiu – i w życiu innych (mianowanie Józefa premierem Egiptu i przetrwanie całego narodu – i jego rodziny – jako rezultat).

I tak, chociaż moje zainteresowanie przyczynami przyciągania osób tej samej płci często wynikało z chęci zmiany moich pragnień seksualnych, myślę, że zrobiłbym lepiej koncentrując się na tym, co Bóg sprawił, że stało się to w wyniku mojego przyciągania osób tej samej płci: wiele z tego pozytywnego w moim życiu i w życiu innych. W tym wszystkim pomogły mi pewne słowa pastora kościoła purytańskiego Johna Flavela. Używa on języka z XVII wieku, ale jego słowa przemówiły z mocą do mojego życia w XXI wieku. Weź więc głęboki oddech, czytaj powoli i skorzystaj z cudownych biblijnych prawd, które on stosuje w twoim życiu dzisiaj:

„Może to wesprze twoje serce, gdy pomyślisz, że w tych kłopotach Bóg wykonuje dzieło, z którego twoja dusza byłaby szczęśliwa, gdybyś widział jego plan. Jesteśmy spowici wielką niewiedzą i nie jesteśmy w stanie rozeznać, jak poszczególne opatrzności zmierzają do wypełnienia Boskich zamysłów; dlatego też, podobnie jak Izrael na puszczy, często szemrzemy, ponieważ Opatrzność prowadzi nas przez wyjącą pustynię, gdzie jesteśmy narażeni na trudności; chociaż wtedy prowadziła i prowadzi nas teraz właściwą drogą do miasta zamieszkania. Gdybyś tylko mógł zobaczyć, jak Bóg w swej tajemnej radzie dokładnie ułożył cały plan twego zbawienia, nawet w najdrobniejszych środkach i okolicznościach; gdybyś mógł dostrzec godną podziwu harmonię Boskich zrządzeń, ich wzajemne relacje, wraz z ogólnym szacunkiem, jaki wszystkie mają do ostatniego celu; gdybyś miał wolność dokonania własnego wyboru, ze wszystkich warunków na świecie, wybrałbyś ten, w którym teraz się znajdujesz. Opatrzność jest jak ciekawy kawałek gobelinu zrobiony z tysiąca strzępów, które, pojedyncze, wydają się bezużyteczne, ale złożone razem, przedstawiają piękną historię dla oka. 3

Amen.

  1. See, for example, J. Michael Bailey et al., 'Sexual Orientation, Controversy and Science’, Psychological Science in the Public Interest. Dostęp 13 grudnia 2019.
  2. See, for example, Julie Bindel & Paul Burston, 'Is There A Gay Gene?’, Guardian. Dostęp 27 czerwca 2019.
  3. John Flavel, Keeping the Heart, (CreateSpace Independent Publishing Platform, 2016), s.40.

.

Dodaj komentarz