DYSANIA i KLINOMANIA- związek między snem a zdrowiem psychicznym

Ranki… Ci z was, którzy nienawidzą poranków kładą ręce do góry- wiem, że właśnie kładę moje! Budzisz się i masz przemożną tęsknotę, by tam zostać. W twoim łóżku nic się nie dzieje: jest to miejsce całkowitego spokoju, twój punkt Zen. Tak właśnie jest w moim przypadku. Jednak to uczucie całkowicie się wyłącza, kiedy patrzę na zegar i jęczę. Widzę, że muszę wstać. Niestety, już myślę: „Ojej, jestem już zrobiony z dzisiejszym dniem.”

Odkładając na bok bezdech senny, choroba psychiczna, szczególnie depresja drenuje czystą siłę życiową z ciebie. I podziwiam fakt, że przetrwałem moją misję; Musiałem wstawać o 6:30 każdego ranka. Wracam myślami do czasów, kiedy byłem nastolatkiem i musiałem wstawać o 5:00-5:30 na poranne seminarium. (Seminarium to zajęcia z religii, które są zajęciami dodatkowymi.)

Chociaż, muszę to powiedzieć: który nastolatek nie ma trudności ze wstawaniem z łóżka? Ja wstałam tak wcześnie, bo przygotowanie się zajęło mi cholernie dużo czasu! Seminarium nie było nawet do 7:00! Ojej, straciłam tyle snu i życia na samo szykowanie się rano. Teraz zajmuje mi to 45 minut- góra. Jeśli długo się przygotowujesz, jesteś piękna. I admire you for your diligence to your overall grooming.

However, the struggle to get out of bed grew worse and worse over the years. Miałem tendencję do pozostawania w łóżku dłużej niż przeciętny Joe. Moi rodzice zauważyli, że rano często się ociągałem. To było kiedy odkryłem, że to było całe mnóstwo więcej niż nie bycie poranną osobą; to jest gdzie bezdech senny robi jego wielkie wejście, peeps.

Having a hard time getting up in the morning (leaving that nice and cozy atmosphere) is a sign of having a mental illness, or a sign of a sleep disorder. Teraz, nie mówię, że to jest przypadek za każdym razem, ale jeśli masz problemy ze zdrowiem psychicznym, zbadaj swoje „doświadczenie snu.”

Z chorobą psychiczną lub zaburzeniami snu, to nie jest zły poranek tu i tam. Jest to ciągły wysyp poranków typu „trudno się obudzić”. Jest to walka, aby nie przeciążać się. (Tak, to bardzo szara strefa tego, jak daleko można się posunąć.) Dla mnie dzień wcześniej prawie nic nie robiłem i byłem wyczerpany, kiedy się obudziłem. Drżę na wspomnienie tego, gdzie byłem w porze lunchu, bo byłbym w każdej definicji wyczerpany. Nic dziwnego, że wziąłem tak wiele drzemek.

Jak pracowałem moją drogę przez chorobę psychiczną, to było bolesne mieć pragnienie, aby zmierzyć się z dniem. Przespałabym swoje życie, gdyby dano mi taką możliwość. Nie chciałem wstawać i wydawać energii, której nie miałem! Rozmowa o byciu w negatywie „życiowej baterii” charge.

Przez miesiące, mój „oto nadchodzi słońce” wake up time był 9:00. Moja mama przychodziła, żeby mnie obudzić i wyciągnąć z łóżka. Wiele dni nie byłem w stanie wyjść z domu aż do południa, nie mówiąc już o wstawaniu. Nie działo się to tylko raz na jakiś czas, ale konsekwentnie każdego dnia. Upewniała się, że wzięłam leki na czas (bo niektóre były i są wrażliwe na czas) i przynosiła batonik granolowy lub banana. To było w zasadzie codzienne śniadanie w łóżku… Ale nie do końca w dobrym tego słowa znaczeniu. Nie byłem wystarczająco silny, by wstać z łóżka i pójść zjeść na dole przy stole.

Marzyłem o tym, by móc obudzić się samemu, o rozsądnej godzinie, i zjeść śniadanie na dole przy stole każdego ranka. Praca przez to wszystko wymagała czasu i wysiłku, ale powoli poprawiało mi się z pomocą leków, terapii i odkrycia, że mam bezdech senny.

Nie pasuję do stereotypu bezdechu sennego. Bezdech senny ma tendencję do bycia związanym z mężczyznami w średnim wieku, którzy mają komfortową nadwagę. Widząc wszystkie moje zdjęcia na moim blogu, wiesz, że wcale nie pasuję do tego opisu (obiecuję Ci, że nie próbuję być próżna ani narcystyczna… Chociaż wiem, że jestem wspaniała). Bezdech senny to sytuacja, w której przestajesz oddychać wiele razy w ciągu nocy. Twoje ciało nie otrzymuje wystarczającej ilości tlenu, co prowadzi do innych problemów zdrowotnych.

Okazuje się, że moja szyja jest zbyt chuda, a mój nos i usta są naprawdę małe. (Higienistki stomatologiczne i dentysta zawsze narzekają na wielkość moich ust: Nie mogę ich otworzyć na pożądaną szerokość). Bezdech senny jest dziedziczny, więc szanse, że go dostanę, były wysokie (nie chcę wymieniać nazwisk, ale dzięki, tato).

Kiedy uczestniczyłem w badaniu snu, dowiedzieli się, że mam ciężki bezdech senny i mam ciśnienie dwa razy wyższe niż mój tata. To było zabawne, bo musieli obniżyć ciśnienie powietrza w mojej masce, bo wydmuchiwało mi je z twarzy i nie mogłam oddychać. Och, ironia tego wszystkiego.

Bezdech senny był jedną rzeczą, która utrudniała mi budzenie się. To był korzeń mojej senności. Kiedy spałem, nie naprawiał mojego umysłu tak, jak powinien. To była wisienka na szczycie mojego zmęczonego tortu.

To jest tak ważne, aby pamiętać z chorobą psychiczną, lub nawet w niebieski dzień, że jest coś, aby wstać z łóżka dla. Po prostu zrobienie celu, żeby wstać z łóżka jest w porządku. Dla mnie łóżko stało się miejscem, w którym użalałam się nad sobą. To była dla mnie ogromna pokusa, żeby się zdrzemnąć, ale wiedziałam, że chciałabym tam zostać na zawsze. To było dla mnie przeklęte schronienie. Byłem w błędnym kole „Tak chcę spać, ale teraz nie mogę”. Musiałam spać odpowiedzialnie, wystarczająco dużo, żeby się wyleczyć, ale nie za dużo. W przeciwnym razie, nie posuwałem się do przodu.

Dla mojego umysłu, to było tak ważne, aby wstać, przejść przez moją rutynę, i wyjść raz dziennie. Nie ważne jak małe to było, mogłem sprawdzić z listy: „Zrobiłem coś więcej niż tylko być w łóżku przez cały dzień”. Dla mnie wyjście z łóżka było początkiem stawania się szczęśliwym. Moje łóżko sprawia, że jestem bardzo szczęśliwy przez całą noc, i to jest wzmacniające wiedzieć, że mogę je opuścić rano.

Dodaj komentarz