What’s the Latest Development?
Despite the apparent sophistication of having nightcap-those in the know recommend only imbibing top-shelf brown liquids, never a clear eaux de vie-the effects of alcohol on sleep and restfulness make late-night drinks a losing proposition, says James Hamlin, MD. „Widzieliśmy nawet, że geny regulujące rytmy okołodobowe są wyłączone u osób z alkoholizmem, ale akceptujemy rozmowy o spalonych bursztynowych likierach w umiarkowanych ilościach jako zwykłą radość życia”. Niewielu ekspertów od snu poleciłoby jakikolwiek rodzaj napoju alkoholowego w ciągu godziny przed snem, mówi Hamlin.
What’s the Big Idea?
Badania przeprowadzone w London Sleep Centre i University of Toronto dały dokładniejszy obraz tego, jak alkohol wpływa na sen. Między innymi im więcej pijemy, tym mniej snu REM otrzymujemy we wczesnych godzinach nocnych. W rezultacie doświadczamy mniej snów i zostajemy zepchnięci w bezświadomą pustkę. „Zamiast REM, czas ten jest spędzany w głębszych fazach snu – co, jak twierdzą, co ciekawe, zwiększa nasze prawdopodobieństwo chrapania. … I nawet nie dostajemy korzyści z tego dodatkowego głębokiego snu, ponieważ po zużyciu alkoholu, te głębokie fazy snu są tak zakłócone, że ogólny efekt netto jest mniej regenerującą nocą.”
Photo credit: .com
Read it at The Atlantic
.