It Just Got Easier to Count Calories in Craft Beer

To, czy chcesz, to już inna historia.

Mike Pomranz

Aktualizacja 24 maja, 2017

It Just Got Easier to Count Calories in Craft Beer

Ilość kalorii w piwach może się szalenie różnić. Podczas gdy Michelob Ultra ma zaledwie 95 kalorii, ta sama 12-uncjowa porcja Sam Adams Boston Lager dostarczy ci 175 kalorii (wybrałem dwa piwa, ponieważ te marki podają kalorie na swoich stronach internetowych). Przyznaję, te dwa browary będą wyglądać i smakować znacząco inaczej, ale to jest problem: Piwo występuje w wielu różnych stylach z różnymi podziałami odżywczymi.

Typowo, browary nie dbały o te szczegóły; w przeciwieństwie do produktów spożywczych, browarnicy nie są zobowiązani do ujawniania (lub nawet znajomości) tych informacji. Ale począwszy od maja tego roku, nowy przepis FDA wchodzi w życie, wymagając sieci restauracji z 20 lub więcej jednostek do listy informacji żywieniowych dla wszystkich pozycji menu – napojów, nawet alkoholowych, w tym. Nagle małe browary, które mogły zdobyć konto w takim miejscu jak Yard House, będą musiały znać wartości odżywcze swoich piw lub ryzykować, że zostaną wyrzucone. Wielu piwowarów, którzy byli przeciwni nowej regulacji argumentowali, że płacenie do testowania dla tej informacji byłoby zaporowo drogie dla ich małych operacji.

Ale Brewers Association, grupa handlowa dla browarów rzemieślniczych, wkroczył i wynegocjował kompromis. Według Brewbound, BA’s CEO Bob Pease przekonał FDA do niech jego organizacja publikuje bazę danych, która pozwala piwowarom obliczyć informacje odżywcze piwa bez zewnętrznych badań. Ta baza danych wartości odżywczych została oficjalnie opublikowana w zeszły piątek.

„Korzystając z solidnego programu testów analitycznych, BA zbudowała bazę danych opartą na stylach, aby zapewnić średnie wartości składników odżywczych zawartych w wymaganiach FDA dotyczących etykietowania menu”, pisze BA. W rezultacie, jeśli piwo pasuje do jednego z około 40 wcześniej określonych stylów i jest warzone z „wspólnych” składników, baza danych może wypluć jego „średnie wartości odżywcze” – w tym dużych, takich jak kalorie i węglowodany, jak również „mniej składników odżywczych”, a mianowicie tłuszczu całkowitego, kalorii z tłuszczu, tłuszczów nasyconych, tłuszczów trans, cholesterolu, sodu, błonnika pokarmowego, cukrów i białka.

Oczywiście, jeśli piwo nie pasuje do jednego z wymienionych stylów lub używa żadnych „niezwykłych” składników (zdefiniowanych przez BA jako” owoce, warzywa, zioła, przyprawy, orzechy, mięsa, kawa, itp.”), baza danych nie będzie go wyciąć. Nie sprawdzi się również w przypadku piw z dodatkami pofermentacyjnymi lub leżakowanych w beczkach. W tych przypadkach, piwa nadal będą musiały być wysyłane do analizy, choć według Brewbound, dobrze znana firma White Labs Inc z San Diego oferuje pakiet testów za jedyne 635 dolarów – koszt, który prawdopodobnie powinien złamać bank.

Niezależnie od tego, dobrą wiadomością jest to, że dzięki tej nowo wydanej bazy danych, szanse, że nadal będziesz w stanie znaleźć swoje ulubione lokalne piwo w sieci restauracji prawdopodobnie wzrosła. Jednak, czy faktycznie chcesz wiedzieć, ile kalorii jest w Twoim ulubionym lokalnym piwie… cóż, to zupełnie inny temat.

Wszystkie tematy w wiadomościach

Zapisz się do The Dish

Bądź na bieżąco z codzienną dawką najlepszych sezonowych przepisów!

.

Dodaj komentarz