Jeremy Corbyn

Jeremy Corbyn, w pełnym brzmieniu Jeremy Bernard Corbyn, (ur. 26 maja 1949, Chippenham, Wiltshire, Anglia), brytyjski polityk, który był liderem Partii Pracy (2015-20).

Corbyn uczęszczał do gimnazjum w Shropshire i, krótko, do college’u technicznego w północnym Londynie przed kontynuowaniem kariery jako lewicowy działacz polityczny. Został wybrany do lokalnej rady Londynu w wieku 25 lat i wkrótce potem zaczął pracować dla National Union of Public Employees. Został wybrany do Parlamentu w wyborach powszechnych w 1983 r. do bezpiecznego miejsca pracy Islington North, obszaru klasy robotniczej w pobliżu centrum Londynu.

Jako poseł, Corbyn poparł każdą znaczącą sprawę lewicową, buntując się przeciwko przywództwu swojej partii w ponad 500 głosowaniach w Izbie Gmin w ciągu następnych trzech dekad. Był aktywny w kampaniach na rzecz rezygnacji Wielkiej Brytanii z broni jądrowej i renacjonalizacji kolei. Związał się z czołowymi członkami Sinn Féin, politycznego ramienia Provisional IRA, i popierał jej postulat zjednoczonej Irlandii. Był konsekwentnym przeciwnikiem polityki bliskowschodniej popieranej przez kolejne rządy USA i Izraela. Był również blisko Tony’ego Benna, czołowej postaci lewicowej Partii Pracy w latach 80. i 90. i regularnie pisywał do małej komunistycznej gazety Morning Star. Corbyn nigdy nie starał się – i nigdy nie zaoferowano mu – żadnego rodzaju stanowiska ministerialnego podczas 13 lat Labour u władzy (1997-2010) pod rządami premierów Tony’ego Blaira i Gordona Browna.

Po wyborach parlamentarnych w Wielkiej Brytanii w dniu 7 maja 2015 r., kiedy Partia Pracy straciła 26 miejsc, Ed Miliband zrezygnował z funkcji lidera partii. Zasady partyjne wymagały, aby kandydaci byli nominowani przez 35 posłów (z 232 posłów Partii Pracy), a Corbyn mógł uzyskać poparcie tylko 20. Jednak w godzinach poprzedzających zamknięcie nominacji 15 czerwca co najmniej 14 dodatkowych posłów, którzy nie popierali polityki Corbyna ani nie chcieli, by wygrał, zgodziło się go nominować, chcąc zapewnić szerszą debatę w konkursie na lidera. Jego kampania nagle nabrała rozpędu, ponieważ jego bezkompromisowe poglądy polityczne zainspirowały wielu zwolenników partii. Corbyn przemawiał na wypełnionych po brzegi wiecach w całej Wielkiej Brytanii, często musząc powtarzać swoje przemówienie na ulicy setkom zwolenników, którzy nie byli w stanie dostać się do sali. Corbyn stał się nieprawdopodobną gwiazdą polityczną i z łatwością zdobył przywództwo, uzyskując 59,5 procent poparcia, trzy razy więcej niż jakikolwiek inny kandydat.

Zdobądź subskrypcję Britannica Premium i uzyskaj dostęp do ekskluzywnych treści. Subscribe Now

Pierwszy rok Corbyna jako lidera był wyboisty, zwłaszcza w kwietniu 2016 roku, kiedy pojawiły się oskarżenia o antysemityzm wśród niektórych członków Partii Pracy. Corbyn zawiesił byłego burmistrza Londynu Kena Livingstone’a za „doprowadzenie partii do kompromitacji” uwagami, które poczynił w wywiadzie dla British Broadcasting Corporation. Komentarze Livingstone’a były odpowiedzią na wcześniejsze zawieszenie innego członka partii za zamieszczenie w mediach społecznościowych wiadomości, która wydawała się popierać plan transportu Izraelczyków z Izraela do Stanów Zjednoczonych.

W czerwcu czołowe postacie w Partii Pracy, w tym były premier Tony Blair, wezwały do zastąpienia Corbyna jako lidera partii, powołując się na jego niezdolność do odpowiedniego orędownictwa wysiłków „Remain” w referendum z 23 czerwca 2016 r., w którym brytyjscy wyborcy zdecydowali się usunąć Wielką Brytanię z Unii Europejskiej (UE). 28 czerwca posłowie Partii Pracy przytłaczającą większością głosów poparli wniosek o wotum nieufności wobec Corbyna, ale on sam oświadczył, że nie ma zamiaru rezygnować z funkcji lidera Partii Pracy.

Obaj główni kandydaci, którzy pojawili się, aby rzucić wyzwanie Corbynowi w walce o przywództwo, zrezygnowali z pracy w jego gabinecie cieni w następstwie głosowania w sprawie Brexitu: Owen Smith, który ustąpił ze stanowiska sekretarza stanu ds. pracy i emerytur, oraz Angela Eagle, która opuściła stanowisko sekretarza ds. biznesu w gabinecie cieni. Uzgodniwszy, że tylko jeden z nich zmierzy się ostatecznie z Corbynem, zostali oni w lipcu poddani pod głosowanie laburzystowskich posłów do parlamentu i Parlamentu Europejskiego. Smith uzyskał poparcie 88 posłów i 2 eurodeputowanych, a Eagle podobno 63 posłów i 9 eurodeputowanych. Następnie odbyła się około dwumiesięczna kampania, po której członkowie partii, zrzeszeni w związkach zawodowych oraz sympatycy partii, którzy uiścili opłatę w wysokości 25 funtów, oddali swoje głosy online w ostatecznym konkursie na przywództwo między Corbynem a Smithem we wrześniu. Corbyn wygrał zdecydowanie, zdobywając ok. 62 proc. głosów do ok. 38 proc. dla Smitha.

W marcu 2017 roku następca Davida Camerona jako lider Partii Konserwatywnej i premier, Theresa May, formalnie powołał się na artykuł 50 Traktatu Lizbońskiego, otwierając dwuletnie okno na negocjacje między Wielką Brytanią a UE nad szczegółami separacji. May zobowiązała się, że nie będzie rozpisywać przyspieszonych wyborów parlamentarnych w trakcie kluczowych negocjacji, ale w kwietniu – gdy jej partia miała znaczną przewagę nad Partią Pracy w sondażach opinii publicznej, a ona sama pragnęła mieć silniejszą pozycję w negocjacjach dotyczących Brexitu, którą dałaby jej znacznie wzmocniona większość parlamentarna – May rozpisała przedterminowe wybory, które miały się odbyć w czerwcu. Starała się skupić swoją kampanię na sprzedaży swojej wersji „twardego Brexitu” i skontrastowaniu swojego „silnego i stabilnego” przywództwa z przywództwem Corbyna, którego przedstawiała jako dziarskiego lewicowego ekstremistę.

Nie tylko seria rozwijających się wydarzeń – w tym dwa śmiertelne ataki terrorystyczne, które przerwały kampanię – przeniosła punkt ciężkości wyborów na inne kwestie, ale również Corbyn okazał się być dynamiczną postacią, która przyciągnęła duże entuzjastyczne tłumy na szlaku kampanii. Namiętny, ale często zabawny i sympatyczny, Corbyn zdobył rzesze nowych zwolenników, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Nawrócił również wielu z tych, którzy wcześniej popierali dążenie Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa do Brexitu, ale widząc, że cel ten jest na najlepszej drodze do realizacji, teraz zostali przyciągnięci przez pełne nadziei egalitarne przesłanie Corbyna.

Lewicowy manifest Partii Pracy – który wzywał do bezpłatnego nauczania w szkolnictwie wyższym, renacjonalizacji kolei i poczty, podwyżki podatków dla bogatych oraz większego wsparcia dla Narodowej Służby Zdrowia i innych usług społecznych – okazał się zaskakująco popularny. Manifest May, z drugiej strony, zawierał natychmiastowo kontrowersyjny zapis, który nawoływał do płacenia za domową opiekę społeczną dla osób starszych poprzez rządową sprzedaż ich domów po śmierci (przy czym tylko 100 000 funtów z każdej sprzedaży miało trafić do krewnych zmarłego). Oburzenie wokół tego „podatku demencyjnego” było tak wielkie, że May musiała natychmiast zmienić kurs i zaproponować ograniczenie kwoty wpływów, których rząd mógłby się domagać. W trakcie tego procesu May, która już wcześniej pokazała, że jest sztywna i niepewna w wystąpieniach podczas kampanii, teraz w oczach wielu osób okazała się również niezdecydowana w kwestii polityki. Po dwóch atakach terrorystycznych – jednym na koncercie muzyki pop w Manchesterze w maju, w którym 22 osoby zginęły od bomby, i drugim na London Bridge i w jego pobliżu 3 czerwca, w którym osiem osób zostało zabitych przez napastników – Corbyn skrytykował May za redukcję personelu policyjnego w czasie jej kadencji jako ministra spraw wewnętrznych w rządzie Camerona.

Sondaże opinii publicznej zaczęły pokazywać zmieniający się krajobraz polityczny z luką między Partią Pracy a Konserwatystami zmniejszającą się. Faktycznie, w głosowaniu 8 czerwca Labour powróciła do wyborczego znaczenia, zdobywając około 40 procent głosów (odsetek, który był wystarczający, aby zainstalować partię kierowaną przez Blaira w rządzie). W wyborach, w których powróciła dominacja dwóch tradycyjnych partii wiodących, konserwatyści uzyskali około 42% głosów, ale nie zostały one rozdzielone na tyle dobrze, by Labour zdobyła 29 miejsc, a konserwatyści stracili co najmniej 12 miejsc i utracili większość ustawodawczą. May zabiegała o poparcie północnoirlandzkiej Demokratycznej Partii Unionistycznej (DUP), aby utworzyć rząd mniejszościowy, który mógł liczyć na około 328 głosów (318 konserwatystów i 10 członków DUP), czyli zaledwie o dwa więcej niż 326 głosów wymaganych do uzyskania większości. Corbyn znalazł się na czele ośmielonej opozycji Partii Pracy, która liczyła ponad 260 posłów.

W międzyczasie, z ręką osłabioną przez wybory, May zajęła się sprawami związanymi z próbą dostarczenia Brexitu. W listopadzie 2018 r. osiągnięto porozumienie z UE, które wezwało Wielką Brytanię do wyjścia w marcu 2019 r., przy czym Wielka Brytania będzie przestrzegać zasad i przepisów UE co najmniej do grudnia 2020 r., podczas gdy negocjacje między Wielką Brytanią a UE na temat szczegółów ich długoterminowej relacji były kontynuowane. Umowa spotkała się z silną dezaprobatą w Parlamencie, nie tylko ze strony opozycji, ale także kilkudziesięciu konserwatystów. backstop”, który przewidywał, że prawnie wiążące porozumienie celne między UE a Irlandią Północną wejdzie w życie, jeśli Wielka Brytania i UE nie będą w stanie osiągnąć długoterminowego porozumienia do grudnia 2020 roku. Wśród innych warunków, które Corbyn określił jako niezbędne do uzyskania jego aprobaty dla umowy, było oczekiwanie utworzenia stałej unii celnej z UE obejmującej całą Wielką Brytanię.

Przez około 18 miesięcy May próbowała i nie udało jej się zdobyć aprobaty parlamentu dla swojej wizji Brexitu. W tym procesie przetrwała poważne wyzwanie dla jej przywództwa w Partii Konserwatywnej i wynegocjowała opóźnienie terminu Brexitu do 31 października 2019 r., ale ostatecznie nie była w stanie zdobyć wystarczającego poparcia własnej partii dla swojego planu i rozpoczęła negocjacje z Corbynem w sprawie możliwego kompromisu. Rozmowy te załamały się po około sześciu tygodniach, gdy władza May stawała się coraz bardziej niepewna, a Corbyn nabrał wątpliwości, czy potencjalny następca May dotrzyma jej obietnic.

W lipcu May została zastąpiona na stanowisku premiera przez Borisa Johnsona, który ubiegał się o przywództwo Partii Konserwatywnej, zobowiązując się do opuszczenia UE bez umowy („no-deal Brexit”), jeśli umowa o wyjściu nie zostanie zmieniona w sposób go satysfakcjonujący. Chociaż Corbyn niechętnie odnosił się do Brexitu, nie chciał brać udziału w „no-deal Brexit”. Przechytrzając Johnsona, przeciwnicy „no-deal Brexit” zagłosowali za zmuszeniem go do zażądania opóźnienia wyjścia Wielkiej Brytanii z UE do 31 stycznia 2020 r., jeśli nie uzyskałby zgody Komisji Gmin na „no-deal Brexit” ani nie przedstawił Parlamentowi poprawionej umowy wyjścia do 19 października. Johnson próbował przeciwdziałać tym naciskom, ubiegając się o przyspieszone wybory, ale na mocy ustawy o stałych kadencjach parlamentu do ich przeprowadzenia potrzebował zgody dwóch trzecich Izby Gmin, a Corbyn odmówił mu poparcia Partii Pracy, niezbędnego do przeprowadzenia takiego wniosku. Johnsonowi udało się wynegocjować porozumienie, które zawierało alternatywę dla planu awaryjnego, co uzyskało zasadniczą aprobatę Izby Gmin, ale nie udało mu się przyspieszyć formalnej akceptacji porozumienia i uzyskał od UE przedłużenie terminu do 31 stycznia 2020 r.

Po usunięciu „no-deal Brexit” z równania, Corbyn był gotów pozwolić brytyjskim wyborcom ponownie zadecydować o losie Brexitu. Z poparciem Partii Pracy, wybory zostały wyznaczone na 12 grudnia. Odcinając się osobiście od sprawy, Corbyn stanął na gruncie laburzystowskiego manifestu wyborczego, który wzywał do ponownego poddania pod referendum zrewidowanej umowy brexitowej wraz z ponowną opcją pozostania w UE. Corbyn skupił się w kampanii wyborczej na innych kwestiach, w tym na zobowiązaniu do zwiększenia wydatków publicznych, przede wszystkim na nękany problemami Narodowy System Zdrowia. Wraz z postępem kampanii, Corbynowi nie dawały spokoju oskarżenia, że pozwolił na szerzenie się antysemityzmu w Partii Pracy. Co więcej, choć Corbyn wydawał się być popularny wśród wielu młodszych wyborców, jego osobista atrakcyjność dla ogółu elektoratu była znacznie bardziej ograniczona. Badania opinii publicznej w przeddzień wyborów wskazywały, że konserwatyści są gotowi zdobyć mandaty i odzyskać większość.

W rezultacie Partia Pracy została rozgromiona przez konserwatystów, zdobywając tylko około 32 procent głosów, w porównaniu z prawie 46 procentami dla konserwatystów. Labour zdobyła tylko 203 mandaty, co oznacza spadek o 59 miejsc, podczas gdy konserwatyści zyskali 47 miejsc, aby zabezpieczyć większość w Izbie Gmin z 365 miejscami. Partia Pracy straciła miejsca w Midlands, północnej Anglii i Walii, okręgach, które w referendum w 2016 roku opowiedziały się za wyjściem z UE. Niektórzy rzecznicy Partii Pracy winę za katastrofalną porażkę (najgorszą dla Labour od 1935 roku) zrzucili na Brexit, ale inni obarczyli Corbyna winą za to, że w ich oczach pociągnął partię zbyt daleko w lewo w jej ideologii i polityce. W następstwie tych wyników Corbyn ogłosił, że nie poprowadzi partii w następnych wyborach.W kwietniu 2020 roku został zastąpiony na stanowisku lidera Partii Pracy przez Sir Keir Starmer.

Pod koniec października 2020 roku, po opublikowaniu przez Komisję Równości i Praw Człowieka wyczekiwanego raportu na temat antysemityzmu w Partii Pracy, Corbyn został zawieszony w prawach członka partii. Równości i Praw Człowieka, Corbyn został zawieszony w prawach członka partii. Nadzwyczajne działania były odpowiedzią na reakcję Corbyna na wyniki raportu, w którym stwierdzono naruszenia ustawy o równości, w tym bezprawne akty dyskryminacji i molestowania, a także ingerencję kierownictwa Partii Pracy w wewnętrzne dochodzenie partii w sprawie skarg na antysemityzm. Corbyn został zawieszony po tym, jak napisał na Facebooku: „Jeden antysemita to o jednego za dużo, ale skala problemu została również dramatycznie wyolbrzymiona z powodów politycznych przez naszych przeciwników wewnątrz i na zewnątrz partii, a także przez znaczną część mediów.” Jego zawieszenie natychmiast wstrząsnęło Partią Pracy, wywołując potępienie akcji przez zwolenników Corbyna na partyjnej lewicy.

Dodaj komentarz