Dla milionów psów ze schronisk w całym kraju, etykiety mają znaczenie. Psy są znakowane niemal od razu po przekroczeniu drzwi schroniska. Dla kilku szczęśliwców, etykiety takie jak Labrador Retriever i Siberian Husky będą działać na ich korzyść. Zostaną zgarnięte przez adoptujących, którzy szukają psów czystej krwi, zanim jeszcze psy zorientują się, co się dzieje. Ale dla większości psów w schroniskach, idea oznaczania ras nie będzie tak satysfakcjonująca. Dzięki dyskryminacji rasowej i stereotypom, etykiety mogą zaszkodzić szansom psa na adopcję.
Słowo „kundel” stało się synonimem słów takich jak „źle wychowany” i „uciążliwy”. Podczas gdy większość schronisk dla zwierząt wybiera mniej rzucającą się w oczy „rasę mieszaną”, tajemnica kryjąca się za tymi słowami może sprawić, że trudniej niż normalnie będzie adoptować psa. Przy tak wielu psach trafiających do schronisk, oznaczonych jako dyskryminowane rasy, takie jak pitbulle, rottweilery i dobermany, etykietowanie staje się czymś więcej niż tylko kwestią tego, co umieścić obok imienia psa. Niektóre schroniska w całym kraju uważają, że wymyśliły realne rozwiązanie. Zamiast etykietować psy według rasy (co i tak rzadko jest dokładne), postanowili skupić się na indywidualnej osobowości każdego psa. Wymyślili etykietę „American Shelter Dog”, aby odwrócić uwagę od postrzegania rasy i skierować ją na to, co sprawia, że każdy pies jest wyjątkowy.
Gdy przychodzi czas na ogłoszenie psa do adopcji, większość schronisk nie przeprowadza testów DNA. Proces pobierania wymazu z policzka każdego psa, wysyłanie próbki do laboratorium i oczekiwanie na wyniki zajmuje zbyt dużo czasu i pieniędzy, aby było to realistyczne rozwiązanie. Zamiast tego, pracownicy schroniska polegają na własnej wiedzy o rasach psów i ich oczach. Dokonują oceny wizualnej i przyglądają się wielkości psa, jego kolorowi, oznakowaniu i typowi budowy ciała, aby wysnuć „najlepsze przypuszczenie”. Czasami powiedzenie, z czym pies jest zmieszany, jest łatwe, ale to rzadko się zdarza.
Badanie z 2009 r. wykazało, że wizualna identyfikacja ras psów dokonywana przez schroniska dla zwierząt i organizacje adopcyjne jest błędna w 87% przypadków. Inne badanie przeprowadzone w Bostonie mówi, że nawet osoby uważane za „ekspertów od zwierząt” nie są w stanie wyciągnąć dokładnych wniosków, jeśli chodzi o prawidłowe oznaczenie psów ras mieszanych. Badanie wykazało, że osoby próbujące oznaczyć tego samego psa zgadzały się w swoich wnioskach tylko 1 na 4 razy. Wszystkie te informacje pokazują, że określenie prawdziwej rasy psa (lub mieszanki ras) jest prawie niemożliwe bez wiarygodnego testu DNA. Ale ponieważ testy DNA dla każdego psa nie wchodzą w rachubę, wiele psów jest zmuszonych ponosić konsekwencje swoich etykiet.
Nawet bez oznaczenia psa jako mieszaniec pitbulla lub rottweilera, słowo „mieszaniec” automatycznie stawia je w niekorzystnej sytuacji. Potencjalni adoptujący chodzą po schronisku, a kiedy widzą to słowo i całą tajemnicę, która się z nim wiąże, automatycznie przechodzą do następnej hodowli. Nawet najbardziej kochający psy adoptujący i zwolennicy dobrostanu zwierząt uważają, że pomysł adopcji psa bez znajomości jego rasy jest ryzykowny. Rasy są przeznaczone do powiedzieć o osobowości psa, a słowo „mieszane” nie robi nic, ale zaprosić pytania i wątpliwości.
Zamiast polegać na etykietach rasowych, aby odpowiedzieć na te pytania, pomysł za American Shelter Dog ruchu jest uznanie faktu, mieszane psy rasowe powinny być oceniane na podstawie ich osobowości sam. W miejsce cech rasowych, schroniska, w tym Animal Allies w Minnesocie i Portsmouth Humane Society w Wirginii poświęcają czas na poznanie psów. Wymieniają takie informacje jak poziom energii psa, jego ulubione zajęcia, czy lubi dzieci i czy lubi inne psy. Wierzą, że te informacje są bardziej wartościowe dla osoby, która chce dodać do swojej rodziny.
Lindsay Snustad, dyrektor wykonawczy Animal Allies powiedział MPR News,
„Jest to jeden z przykładów ludzi identyfikujących okazję, aby wydostać się z naszej własnej drogi. Przestać używać etykiet, które niekoniecznie są zgodne z naszą filozofią, i uważać na nasze wybory językowe, tak, że niekoniecznie opóźniamy to zwierzę od znalezienia kochającego domu.”
Z schroniskami dla zwierząt zmagającymi się z cięciami budżetowymi i brakiem zasobów, problem etykiet dla psów może wydawać się nieistotny. Dla psów jest to jednak sytuacja życia lub śmierci. Nie ma jasnych statystyk, jak rasa psa wpływa na jego szanse na przyjęcie, ale BarkPost raporty z 1,2 miliona psów, które są eutanazji każdego roku, 40% z nich ma słowo, „pit” gdzieś w ich etykiecie. To jedno słowo i wszystkie negatywne konotacje, które idą z nim wystarczy, aby skazać psa na śmierć.
The American Shelter Dog etykieta nie jest nowy pomysł, a to rozprzestrzenia się do schronisk w całym kraju. Tradycyjny sposób etykietowania psów w oparciu o postrzeganą rasę jest nadal normą, ale ludzie, którzy wierzą w obalanie stereotypów, mają nadzieję, że pomysł się przyjmie.
Co o tym sądzisz? Czy psy schroniskowe ras mieszanych powinny być oznaczone jako American Shelter Dogs?
h/t: MPR News i PetMd
.