Przereklamowane – Kolejna ofiara Anthony … – Chez Wong

Więc pozwólcie mi zacząć od tego, że uwielbiam program Anthony’ego Bourdaina. Jego osobowość jest ujmująca, interesująca i o wiele bardziej oryginalna niż jakikolwiek inny kaszląco-syropodobny, słodki i ckliwy gospodarz programu podróżniczego.
Niestety, mieszkając w Nowym Jorku, widziałem moc tych osobowości telewizyjnych, aby zrobić lub złamać restauracje na konkurencyjnej scenie i nauczyłem się NIGDY nie odwiedzać restauracji w programie telewizyjnym, ponieważ nawet jeśli jedzenie zasługuje na pochwałę, restauracja sama w sobie jest tak przedawkowana z hype, że nie zbliża się do tego, co wygląda jak w telewizji.
Oto wszystko, co Anthony Bourdain pominął w swojej wizycie w Chez Wong – moje „nieedytowane” doświadczenie.
1. Jeśli nie jesteś gwiazdą telewizji, będziesz musiał zadzwonić miesiąc wcześniej i mówić po hiszpańsku, aby uzyskać rezerwację. Mama mojego przyjaciela zadzwoniła i dostała nas o 12:00.
2. Jeśli nie masz kierowcy, prawdopodobnie będziesz musiał wziąć tam taksówkę, ponieważ Chez Wong znajduje się w nieturystycznej części Limy. Santa Catalina jest pełna miejscowych z niewielką ilością turystów lub osób mówiących po angielsku. Aby dostać się tam taksówką, musieliśmy poprosić Policję Turystyczną w Limie Centralnej o pomoc w znalezieniu taksówki. Po 5 taksówkach, które odmówiły nam podwiezienia, ponieważ nie wiedziały, gdzie jest Santa Catalina, w końcu znaleźliśmy wspaniałomyślnego kierowcę, który zgodził się zabrać nas do ogólnego obszaru i zapytać o drogę, gdy już tam dotrzemy.
3. Po tym jak w końcu wpadliśmy na ruch uliczny i dosłownie biegliśmy do Chez Wong na piechotę, znaleźliśmy się w dzielnicy mieszkalnej przy nieoznakowanych drzwiach. Jeśli nie mówisz po hiszpańsku, nigdy nie znajdziesz tego miejsca, ale ja kopię, że Chez Wong jest dosłownie w jego domu ze speakeasy jak tajemnicy.
4. Więc jesteśmy w i to jest intymna atmosfera w tym, co jest w zasadzie jego garaż przekształcony w restauracji. Tłum to prawie sami obcokrajowcy. Wszyscy słyszeli o „najlepszym ceviche” w Peru i przyszli zobaczyć co się dzieje.
5. Chef Wong robi swoje przy woku i z flądrą robiąc swoje ceviche. Jest to świetny występ, ale to jest dokładnie to, co to jest. To jest jak fricking noc w Benihana’s, gdzie inni ludzie w restauracji wstać z ich aparaty i otaczają Chef Wong pstrykając zdjęcia i rujnuje atmosferę jego intymny mały garaż.
6. Nasze ceviche przychodzi i popełniliśmy błąd zamawiania dla dwóch, co oznacza DWA DANIA, nie dla dwóch osób. Więc upewnij się, aby po prostu zamówić dla jednego, jeśli masz zamiar podzielić się. Ceviche z flądry jest naprawdę bardzo dobre i niezwykle świeże, ale zdecydowanie nie przewyższa ceviche, które jadłam w innych miejscach w Limie.
7. Woda kosztuje 8 razy więcej niż powinna, więc pójdź na łatwiznę i spraw, by starczyła na cały posiłek.
8. Nie jest jasne, co dokładnie jest w menu na popołudnie. Innym gościom podano więcej dań niż nam, więc musiałem prosić o wszystko inne, a obsługa nie była uważna, co jest w porządku, jeśli zakładasz sklep w garażu, ale po prostu bądź ostrzeżony.
9. Pod koniec naszego ostatniego dania, byłem zdecydowanie chory na flądrę. Tak, to jest rzecz szefa Wonga – gotowanie z flądry, ale po całym posiłku z flądry zrobiło się nudno. Ponadto, niektóre z dań wydawały się po prostu normalną kantońską kuchnią z woka, którą robi moja babcia i nie pobiera 25 dolarów za sztukę.
10. Łazienka otwiera się na kuchnię, więc to zdecydowanie nie Nowy Jork inspekcji kodeksu zdrowia dla wszystkich germophobes.
11. Nasz rachunek był zdecydowanie najdroższy z całej naszej podróży. Odeszłam szczęśliwa, że miałam to doświadczenie i mogę podzielić się nim z innymi, ale to zdecydowanie kosztowało sporo grosza. Nie mam nic przeciwko wyłożeniu dużych pieniędzy na niesamowicie pyszne jedzenie, ale jedynym daniem, które się do niego zbliżyło, było ceviche-podobne z orzechami włoskimi (serwer nie powiedział nam, jak nazywały się dania, po prostu położył je przed nami).
12. Najlepszą częścią posiłku była rozmowa z szefem Wongiem na końcu, po tym jak większość gości wyszła. Jest on naprawdę sympatyczny i ma trochę wigoru, więc polecam trzymać się i robić zdjęcia właśnie wtedy, a nie podczas posiłku.
Ogółem, nie polecam przeskakiwania przez wszystkie przeszkody, aby zjeść w tym miejscu, chyba że naprawdę MUSISZ powiedzieć, że tam jadłeś.
Jak AB, starałem się być szczery z moim doświadczeniem i opinią. To jest to, co lubię w nim i to jest to, co mam nadzieję, że nadal robi.

.

Dodaj komentarz