screenrant.com

Niespodziewana śmierć Billa Paxtona w wieku 61 lat, spowodowana komplikacjami po operacji, wprawiła miliony fanów ukochanego aktora w osłupienie i smutek. Obecnie grający główną rolę w reboocie przeboju CBS z 2001 roku Training Day, Paxton ukończył również pracę w nadchodzącej adaptacji powieści Dave’a Eggersa The Circle. W swojej bogatej, 40-letniej karierze przed i za kamerą (swój pierwszy film fabularny, Frailty, wyreżyserował w 2001 roku), Paxton jest prawdopodobnie najbardziej znany ze współpracy ze swoim przyjacielem i wieloletnim współpracownikiem, reżyserem Jamesem Cameronem.

Jak zauważył Cameron w hołdzie napisanym dla Vanity Fair, on i Paxton dzielili „36 lat wspólnego kręcenia filmów, pomagania sobie nawzajem w rozwijaniu projektów, wspólnych wypraw nurkowych, obserwowania dorastania dzieci, a nawet wspólnego nurkowania we wraku Titanica w rosyjskich łodziach podwodnych”. Występując w wielu najpopularniejszych filmach Camerona, Paxton miał pamiętne role jako uliczny punk z LA zlikwidowany przez zabójczego cyborga Arnolda Schwarzeneggera w Terminatorze, jako podekscytowany kosmiczny marine w Aliens, jako sprzedawca używanych samochodów udający szpiega w True Lies, oraz jako poszukiwacz skarbów w Titanicu. Rola Paxtona w Titanicu jest najbardziej niedocenionym elementem tego epickiego filmu.

Niezrównany sukces Titanica stał się od tego czasu niemal tak legendarny, jak tragiczna katastrofa statku, na której film został oparty. Po 15 tygodniach od premiery w grudniu 1997 roku, Titanic stał się najlepiej zarabiającym filmem wszech czasów na całym świecie z łączną sumą 2 185 372 302 dolarów (po reedycji kinowej w 2012 roku). Rekord ten utrzymywał się przez 12 lat, dopóki w 2010 roku nie pobił go Avatar Camerona. Nieszczęśliwa, nagrodzona Oscarem historia miłości Jacka Dawsona (Leonardo DiCaprio) i Rose DeWitt Bukater (Kate Winslet) na tle prawdziwej tragedii zatonięcia „niezatapialnego” transatlantyku odbiła się szerokim echem wśród kinomanów na całe pokolenie i stała się niezatartą częścią historii kina i popkultury.

Oprócz gwiazdorskich kreacji DiCaprio i Winslet, nagrodzonej Oscarem reżyserii Camerona, zdumiewających efektów wizualnych Titanica oraz przeboju „My Heart Will Go On” Celine Dion, który znalazł się na liście przebojów Billboardu, jako główne powody sukcesu i globalnego uznania dla Titanica, film ma jeszcze (nie tak tajną) broń: Billa Paxtona.

Are You Ready to Go Back To Titanic?

Bill Paxton Gloria Stuart i Suzy Amis w Titanicu

W Titanicu, Paxton zakotwicza współczesne sekwencje kadrowania, które owijają większą część historii filmu, opowiedzianej w retrospekcjach. Paxton portretuje Brocka Lovetta, poszukiwacza skarbów na pokładzie statku badawczego Akademik Mstislav Keldysh. Lovett i jego zespół prowadzą akcję ratunkową na północnym Atlantyku, poszukując wraku RMS Titanic, który uderzył w górę lodową i zaginął 14 kwietnia 1912 roku. Lovett odzyskuje sejf, w którym znajduje się rysunek kobiety noszącej na szyi upragniony przedmiot, którego Lovett szuka: diamentowy naszyjnik znany jako Serce Oceanu. Kobieta z rysunku, Rose Dawson Calvert, jest ocalałą z Titanica. Portretowana przez Glorię Stuart u schyłku życia, Rose zostaje zaproszona na pokład Keldysh na spotkanie z Lovettem. Stamtąd Rose opowiada Lovettowi i jego załodze swoją historię, opowiadając o zakazanym romansie z artystą bez grosza przy duszy, Jackiem Dawsonem, którego poznała na Titanicu, oraz o okolicznościach, które doprowadziły do jego bohaterskiego poświęcenia, aby mogła przeżyć.

Z punktu widzenia fabuły, współczesne sekwencje kadrowania Titanica, choć nie tak dobrze pamiętane jak romantyczna historia Jacka i Rose, były istotnym elementem, dzięki któremu film działał tak dobrze, jak działał. Zdając sobie sprawę, że zatonięcie Titanica było historycznym wydarzeniem sprzed prawie wieku, o którym widzowie wiedzieli tylko mgliście, Cameron mądrze wykorzystał sceny z Lovettem jako środek do wyjaśnienia technicznych szczegółów wszystkim oglądającym. Cameron błyskotliwie włączył nawet scenę, w której Lovett używa symulacji komputerowej, aby przedstawić, jak statek uderzył w górę lodową, rozpadł się i zatonął. Uzbrojeni w zimne, twarde fakty dotyczące tego wydarzenia, widzowie byli następnie przygotowani na to, czego mogą się spodziewać, jeśli chodzi o to, co miało się stać z samym statkiem, co pozwoliło im teraz skupić się na ludzkiej stronie historii Rose o niej i Jacku. „Czy jesteś gotowa, aby wrócić na Titanica?” Lovett pyta starą Rose, wprowadzając nas w prawdziwe serce opowieści o Titanicu.

Cameron był niezwykle zręczny w wyborze znanego aktora, którego publiczność lubi i któremu ufa, a który dzięki temu mógł być zarówno surogatem dla wszystkich chrupiących popcorn w swoich fotelach – jak i stand-inem dla samego Camerona. Pasja Lovetta do odkrywania Titanica i tajemnic pogrzebanych w lodowatych głębinach oceanu jest w istocie pasją Camerona do tego samego oraz do opowiedzenia swojej fikcyjnej historii miłosnej Romeo & Julii o Jacku i Rose. Uroczy Paxton z wylewnymi cechami everymana daje widzom kogoś, z kim można się łatwo identyfikować. Lovett Paxtona był dla widzów oknem na historię Titanica; jego początkowy sceptycyzm wobec opowieści Rose, który stopniowo ustępuje miejsca temu, by uwierzyć w jej historię całym sercem, jest tą samą podróżą, którą podejmuje publiczność. Paxton i wszyscy oglądający Titanica dzielili to doświadczenie razem. To dlatego, że Lovett uwierzył w opowieść Rose o Jacku i Sercu Oceanu, publiczność poczuła się wiarygodna, by czuć to samo.

„I’ll never let go, Jack”, wypowiedziane przez Kate Winslet, jest jedną z najsłynniejszych linii z Titanica, ale Paxton wypowiada linię dialogu równie kluczową, jeśli nie tak słynną i często powtarzaną. Po tym, jak Rose opowiedziała swoją historię, a my byliśmy świadkami wydarzeń na Titanicu, tak jak ona je opisała, Lovett ma scenę na pokładzie Keldysh z siostrzenicą Rose, graną przez Suzy Amis. Głęboko poruszony emocjonalnie, podobnie jak publiczność, opowieścią Rose, Lovett uświadamia sobie, że jego poszukiwania naszyjnika Serce Oceanu – zwykłego drobiazgu w wielkim planie rzeczy – były głupotą. Odmieniony Lovett mówi: „Przez trzy lata nie myślałem o niczym innym, jak tylko o Titanicu, ale nigdy go nie dostałem. Nigdy nie pozwoliłem mu wejść.”

Ta linia dialogu dokonuje dwóch ważnych wyczynów. Po pierwsze, bohater Lovett uświadamia sobie, że prawdziwym skarbem Titanica jest człowieczeństwo jego historii, setki istnień ludzkich, które tragicznie zginęły, oraz odwaga tych nielicznych, którym udało się przeżyć i kontynuować, aby przyjąć drugą szansę na życie. Z punktu widzenia filmowca, Cameron wykorzystuje tę kwestię, a Paxton doskonale ją oddaje, by przekazać widzom, że można pozwolić sobie na współodczuwanie historii Rose i Jacka, a także na współodczuwanie utraty wszystkich tych prawdziwych istnień. Jest to również niezwykle ważne, ponieważ zaraz potem następuje wielkie zakończenie filmu Camerona, sekwencja snu, w której widzowie widzą Titanica i wszystkich na jego pokładzie odrodzonych oczami Rose, która wchodzi po wielkich schodach, aby znaleźć Jacka, młodego i przystojnego jak zawsze, czekającego, aby ją pocałować, podczas gdy wszyscy biją brawo. Jest to wielki, schmaltowany, pobłażliwie sentymentalny finał – i bez wątpienia działa, w dużej mierze dzięki Billowi Paxtonowi, który go ustawił, zapewniając widzów, że mają pozwolenie, aby pozwolić sobie na porzucenie cynizmu; że mogą „pozwolić Titanicowi wejść”. Oczywiście widzowie na całym świecie tak zrobili, a reszta to już historia filmu.

Ghosts of the Abyss

James Cameron i Bill Paxton

Kilka lat po tym, jak Titanic opuścił kina, Cameron i Paxton powrócili z Titanic 3D: Ghosts of the Abyss, dokumentem z 2003 roku nakręconym kamerami IMAX. Cameron i jego zespół badawczy, wraz z Paxtonem, który pełnił rolę narratora filmu, zorganizowali ekspedycję nurków głębinowych do wraku RMS Titanic. Za pomocą kamer IMAX zamontowanych na swoich łodziach podwodnych nakręcili najbardziej szczegółowe jak dotąd ujęcia wraku Titanica, które następnie zostały nałożone na obrazy CGI przedstawiające pierwotny wygląd statku.

Paxton ponownie użyczył dokumentowi swojego szerokiego spojrzenia i uroku, służąc widzom jako okno na naukę i nadając emocjonalny wydźwięk obrazom uchwyconym przez Camerona. Jedno z nurkowań miało miejsce 11 września 2001 roku, a załoga dowiedziała się o ataku z 11 września po dotarciu na powierzchnię, co dodało dokumentowi dodatkowej warstwy rezonansu. Duchy Otchłani to drugi projekt Jamesa Camerona związany z Titaniciem, który bez Billa Paxtona nie miałby prawie takiego samego wpływu.

_____

Kiedy Titanic zdobył Oscara dla najlepszego reżysera, James Cameron otrzymał przydomek „Króla Świata”, ale nie mógłby osiągnąć jednego ze swoich największych i najbardziej popularnych sukcesów bez niezawodnej pomocy swojego bliskiego przyjaciela Billa Paxtona, jednego z jego najlepszych – i najbardziej niedocenianych – współpracowników. To wiele mówi o ich przyjaźni i o tym, jak bardzo Cameron cenił Paxtona, że kiedy zabierał się do realizacji „Titanica”, wiedział, że Paxton jest idealną osobą, która pomoże mu przeprowadzić widzów przez klasyczną już historię miłosną. A kiedy Cameron zdecydował się powrócić na Titanica w prawdziwym życiu, powrócił z Paxtonem u swego boku. Opłakujemy stratę Billa Paxtona, utalentowanego artysty, a także, według relacji jego przyjaciół i współpracowników, wspaniałego człowieka. Jak napisał Cameron w swoim hołdzie, „Świat jest mniejszym miejscem z powodu jego odejścia i będzie mi go głęboko brakowało.” My, fani Billa Paxtona, również będziemy za nim tęsknić.

Następny: Czy CBS powinno odnowić Training Day bez Billa Paxtona?

Share Share Share TweetEmail Comment
Related Topics

  • SR Originals
  • titanic

About The Author

John Orquiola (1507 Articles Published)

John Orquiola jest pisarzem personelu Features, który jest związany ze Screen Rant od czterech lat. Zaczynał jako asystent reżysera przy różnych filmach niezależnych. Jako miłośnik filmu i teorii filmu, John pisał humorystyczne recenzje filmów na swoim blogu, Back of the Head, dzięki czemu został zauważony przez Screen Rant. John szczęśliwie został Star Trek guyem w Screen Rant i prowadzi relacje fabularne z różnych serii Star Trek, ale pisze także o szerokiej gamie tematów, od Marvel Cinematic Universe po Cobra Kai. Jego inną wielką nerdowską miłością są brytyjskie seriale, takie jak The Crown, Downton Abbey i Killing Eve. Johna można znaleźć na Twitterze @BackoftheHead, jeśli chcesz zobaczyć zdjęcia jedzenia, które je.

Więcej od Johna Orquioli

Dodaj komentarz