Debra Tate była tak przychylna Margot Robbie grającej jej zmarłą siostrę Sharon w filmie Quentina Tarantino Once Upon a Time…in Hollywood, że pożyczyła aktorowi pozostały, częściowo używany flakonik perfum Sharon i kilka sztuk jej biżuterii. Pięć dekad po morderstwach dokonanych przez rodzinę Mansonów, śmierć Sharon w 1969 roku wciąż jest tematem sensacyjnych filmów, książek i chorobliwych internetowych lore. I Debra – zdając sobie sprawę z potencjału filmu do zapoznania masowej publiczności z mniej znanym życiem i karierą Sharon – uczyniła siebie w pełni dostępną dla Robbiego jako źródło informacji.
„Chciałam zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc jej poczuć się tak bardzo jak Sharon, jak to tylko możliwe,” Debra powiedziała Vanity Fair Wednesday. Jej siostra zagrała w sześciu filmach w ciągu dwóch lat zanim została zamordowana – w tym w The Wrecking Crew u boku Deana Martina, Twelve Plus One u boku Orsona Wellesa i Valley of the Dolls, za który otrzymała nominację do Złotego Globu dla Nowej Gwiazdy Roku. Według Debry, pojawiła się również na ponad 250 okładkach magazynów na całym świecie. „Traktowała swoje rzemiosło bardzo poważnie i rozwijała się jako aktorka” – powiedziała Debra o Sharon, która zmarła w wieku 26 lat. „Czuję, że jest wiele podobieństw między panią Robbie i Sharon Tate w ich własnych prawach.”
Tarantino dotarł do niej po tym, jak skończył scenariusz do Once Upon a Time…in Hollywood, nostalgicznego hołdu dla Tinseltown z lat 60-tych, który, według Debry, zajął filmowcowi pięć lat. Film jest kroniką trzech warstw społecznych branży – Sharon Tate, w którą wcieliła się Robbie, i jej mąż Roman Polański (Rafał Zawierucha), świeżo po sukcesie filmu Dziecko Rosemary, zostali przedstawieni jako ci, którzy odnieśli największy sukces. Leonardo DiCaprio gra gasnącego aktora telewizyjnego, tęskniącego za takimi możliwościami i prestiżem, jakie mieli Tate i Polański. A Brad Pitt gra ekranowego kaskadera DiCaprio, dopełniając najniższy szczebel branży – człowieka, który poświęcił swoje życie rozrywce, ale niewiele z tego wynika. Debra powiedziała, że Tarantino przyjechał do jej kalifornijskiego miasteczka i spędził tam trzy dni, aby pozwolić jej przeczytać scenariusz. Rozmawiali także o życiu i karierze Sharon – choć w tym momencie scenariusz Tarantino był już prawie gotowy. Debra powiedział, że filmowiec nie, jednak udało się „wdrożenie kiedykolwiek tak lekko kilka sugestii” miała.
Wkrótce po premierze filmu na Festiwalu Filmowym w Cannes w maju, Tarantino został skrytykowany za nie dając Robbie-jego kobieta prowadzi w filmie-więcej linii. Podczas konferencji prasowej twórca nazwał Sharon „sercem” filmu – a tymczasem, jak zauważył jeden z reporterów, postać ta ma znacznie mniej dialogów niż pierwszoplanowi mężczyźni. Zapytana o tę krytykę, Debra powiedziała: „Kiedy przeczytałam cały scenariusz, wiedziałam, że prawdziwym mięsem tej historii będą postaci Leo i Brada Pitta. To znaczy, naprawdę chciałabym, żeby Quentin Tarantino zrobił historię Sharon Tate, i bardzo chciałabym zobaczyć Margot grającą … Ale to nie był film, który Quentin napisał, i wiedziałam o tym i rozumiałam to. To była jego wizja. Nie zamierzam mówić nikomu, kto wykonał tak wspaniałą i pełną szacunku pracę, by uhonorować konkretną sytuację, że musi zrobić moją wersję historii. Chociaż naprawdę chciałbym, żeby to zrobił.”
Tarantino zaprosił Debrę na plan w dniu, w którym Robbie nakręcił szczególnie poruszającą scenę jako Sharon, w której ciężarny aktor z rozbawieniem uczestniczy w porannym seansie The Wrecking Crew. Nieprzyzwyczajona do widoku swojego nazwiska na plakacie, z podekscytowaniem mówi bileterowi, że pojawia się w filmie. Kiedy prosi o zdjęcie, Sharon z radością się zgadza. Debra obserwowała, jak Robbie filmuje scenę z wnętrza teatru – tam, gdzie Tarantino ją schował, aby paparazzi nie widzieli jej na planie. Ze względu na odległość, Debra nie widziała Robbiego wyraźnie. Ale przez słuchawki produkcji miała na sobie, była zaskoczony, aby nagle usłyszeć charakterystyczny głos jej sister.
„Ona sprawiła, że płakałem, bo brzmiała tak samo jak Sharon,” Debra powiedział o Robbie. „Ton w jej głosie był całkowicie Sharon, i to po prostu dotknął mnie tak bardzo, że duże łzy . Przód mojej koszuli był mokry. I rzeczywiście dostał, aby zobaczyć moją siostrę ponownie … prawie 50 lat później.”
Wcześniej w tym tygodniu Debra zobaczył ukończony film po raz pierwszy na jego premierze w Los Angeles. „Rzeczą, która poruszyła mnie najbardziej – to nie było to, że Leo i Brad byli tak sławnymi gwiazdami filmowymi. To była Margot, i to, kim była i jej cechy, i potencjał, aby umieścić Sharon i naprawdę dać go do publiczności,” powiedziała. Debra jest wdzięczna Tarantino za to, że zadał sobie tyle trudu, aby „stworzyć wehikuł czasu”, dzięki któremu nowe pokolenie kinomanów będzie mogło poznać jej siostrę: „Była tak słodka i tak miła, inteligentna i lżejsza od powietrza pod każdym względem… A Margot wykonała piękną pracę przy portretowaniu tego.”
Po zakończeniu seansu, Debra udała się na afterparty w nadziei na znalezienie Robbie. Ale Hotel Roosevelt był tak wypełniony, że nie była w stanie zlokalizować Robbiego i podzielić się swoimi odczuciami na temat jej występu.
„Właściwie dotknęła mnie w sposób, który przekonał mnie, że jest Sharon. Wykonała tak cholernie dobrą robotę, że dla mnie, osobiście, wizyta była trochę krótka. Miałam Sharon ponownie przed sobą i to była zbyt krótka wizyta”, powiedziała.
Debra wciąż pozostaje w bliskim kontakcie z żyjącym mężem swojej siostry, Romanem Polańskim. I po obejrzeniu filmu, Debra powiedziała, że wysłała sms-a do filmowca, aby zapewnić go, że Tarantino dobrze zaopiekował się Sharon. „Nie wiem, czy miał szansę to zobaczyć… ale podzieliłam się z nim tym, w co nie należy wierzyć… To było jego życie, jego żona. Jego strata była tak samo potężna i druzgocąca jak moja, a ja nie mogłam zostawić biedaka…nie mogłam pozwolić mu kołysać się na wietrze.”
Dotarła również do żyjących członków rodzin innych ofiar Mansona, aby powiedzieć im, że film nie jest tym, czego ktokolwiek mógłby się spodziewać po projekcie rzekomo skupionym na morderstwach. „Miałam obawy co do tego, co to będzie” – przyznała Debra. „Czy będzie prawdziwy w stosunku do wszystkich postaci? Czy będzie gloryfikował członków rodziny Mansona, jak to robiło wielu innych reżyserów filmowych?” Ten ostatni punkt był szczególnie kluczowy dla Debry, która złożyła petycję o unieważnienie terminów zwolnień warunkowych udzielonych kilku członkom rodziny Mansona. I jest wdzięczna Tarantino za przedstawienie osób odpowiedzialnych za morderstwo jej siostry w tym, co uważa za dokładne światło.
„Mam nadzieję, że widzowie wyniosą z tego, że sprawcy nie byli gloryfikowanymi dobrodusznymi ludźmi,” powiedziała. „Oni nie byli tam, ponieważ Charles przymusił ich lub …. Ci ludzie byli tam z wyboru. To nie byli hipisi…. to byli ludzie z planem morderstwa, a oni już dokonali wyboru i ich styl życia…. Mam nadzieję, że ludzie wyniosą z tego fakt, że ofiary były prawdziwymi ludźmi z prawdziwym życiem. Byli pełni życia i pełni światła, a ludzie, którzy ich zabili nie byli.”
Nawet jeśli wizyta Debry z Sharon za pośrednictwem Once Upon a Time…in Hollywood była zbyt krótka jak na jej gust, jest ona wdzięczna Tarantino za umożliwienie jej tego w pierwszej kolejności. Lekkość Sharon na ekranie zainspirowała Debrę do zbadania możliwości stworzenia projektu w pełni skoncentrowanego na życiu jej siostry. (Ostatnio pojawiło się kilka filmów z udziałem Tate – w tym jeden z Hilary Duff – który Debra nazywa „okropnym… nie wartym nawet dyskusji”). „Myślę, że kobiety muszą wiedzieć, jaką była wspaniałą osobą” – powiedziała Debra. „I potrzebujemy wzorów do naśladowania dla młodych kobiet w tym momencie, które są trochę inne niż te, które są tam.”
.