Podtrzymując moją pełną jesienną obsesję, mam dziś dla Was pyszny deser o tematyce jabłkowej.
Te lody…. gah, są takie dobre! Słodkie, pikantne, kremowe. Podczas burzy mózgów nad tym przepisem, wiedziałam, że chcę zrobić coś jabłkowego i zdecydowanie przyprawionego… i chciałam zrobić lody… jakoś udało mi się to zrobić!
Na początku byłam zdenerwowana tym pomysłem. Większość ludzi kojarzy cydr z byciem przytulnym. Zazwyczaj podawany jest na ciepło, przesiąknięty przyprawami, a czasem doprawiony czymś bardziej przebiegłym. Lody nie są zbyt przytulne, same w sobie… Ale na tym właśnie polega zabawa w gotowanie! Pushing przeszłości oczekiwań i tworzenia czegoś nowego.
While lody może być coś, że tylko chcesz jeść na gorący dzień (ty, szalony człowiek, ty), ten jeden wyczarowuje yummy jesień wspomnienia żywności. Jeśli naprawdę chcesz zachować to przytulne, służyć to nad jakimś gorącym szarlotka lub w szklance z niektórych bourbon wylany na górze. Nie próbowałam jeszcze żadnej z tych opcji, ale jestem przekonana, że byłyby całkiem niezłe. Lody i szarlotka pasują do siebie jak… no cóż, lody i szarlotka… duh. A bourbon…cóż, pasuje do…er…wszystkiego.
I kid, I kid (except not really).
So, layer on some extra blankets and cozy up with a bowl of this ice cream. Kogo to obchodzi, że na zewnątrz jest chłodno? To nadal SMAKUJE przytulnie…i pysznie.
(PS – ile razy właśnie użyłam słowa „przytulne”? O pięć za dużo? Kochasz mnie mimo wszystko?)
.