Dla generalnego menedżera Thunder Sama Prestiego początek sezonu NBA nie musi oznaczać końca jego pracy nad przebudową rosteru i tożsamości franczyzy. Wręcz przeciwnie.
W środę po południu Oklahoma City uzgodniła warunki z trzyletnim point guardem Chassonem Randle, który ostatni raz występował w NBA dla Golden State Warriors w sezonie 2019-20.
Randle, który grał również dla Knicks i Sixers, dołącza do przebudowujących się Thunder i prawdopodobnie pozostanie w zespole tylko do końca obozu treningowego. Biorąc pod uwagę priorytet, jaki zespół postawił na odmłodzenie, wydaje się mało prawdopodobne, by Randle znalazł się w długoterminowych planach klubu.
Wiadomość o podpisaniu Randle’a jako pierwszy podał Chris Haynes z Yahoo! Sports.
Ruch w kierunku podpisania Randle’a nastąpił krótko po tym, jak klub ogłosił, że poprosił o waivers dla Zylana Cheathama, który został pozyskany w wymianie, w wyniku której Steven Adams wylądował w Nowym Orleanie.
Na pewno nie będzie to ostatni ruch w rosterze wykonany przez Thunder przed finalizacją rosteru na sezon regularny.