Chair Force
Wśród wszystkich Służb, Siły Powietrzne mają najbardziej inteligentnych poborowych. To nie jest tylko teoria, to fakt, który można udowodnić.
Weźmy Armię. Kiedy wszystko trafia w wentylator, młody szeregowiec budzi się na krzyk swojego pierwszego sierżanta. Chwyta swoje BDU z szafki na nogi, ubiera się, biegnie do jadłodajni na śniadanie, a potem wskakuje do swojego czołgu. Wkrótce zjawia się dowódca kompanii, kapitan, salutuje mu i mówi: „Zrób im piekło, żołnierzu!”
Teraz weź marynarkę. Kiedy wszystko trafia w wentylator, młody marynarz je śniadanie w mesie. Przebiega 20 stóp do swojego stanowiska bojowego, chowając do kieszeni dodatkowe ciastka. Siedzi tam, pośrodku wielkiej, stalowej tarczy, nie mając gdzie uciec, gdy Kapitan włącza 1MC i mówi: „Zróbcie im piekło, marynarze! Salutuję wam!”
Teraz weźcie Marines. Kiedy wszystko uderza w wentylator, młody Marine zostaje wyrzucony z łóżka przez swojego Pierwszego Sierżanta i zakłada ubłocony zestaw BDU, który miał na sobie podczas ćwiczeń polowych, w których brał udział trzy godziny wcześniej. Nie dostaje śniadania, ale mówi mu się, że może swobodnie żuć swoje buty. Wybiega na zewnątrz i formuje się z karabinem. Wkrótce wychodzi dowódca jego kompanii, kapitan, salutuje ostro żołnierzowi i mówi: „Zrób im piekło, żołnierzu!”
No i są jeszcze Siły Powietrzne. Kiedy wszystko trafia w wentylator, lotnik otrzymuje telefon do swojej kwatery poza bazą. Wstaje, bierze prysznic, goli się i zakłada świeży mundur, który odebrał z pralni dzień wcześniej. Wskakuje do samochodu i w drodze do pracy przejeżdża przez McDonalds drive-thru po Egg McMuffin i Coca-Colę. Po dotarciu do pracy wpisuje się do grafiku dyżurów. Przechodzi do swojego F-15, spędza 30 minut na wstępnych lotach i podpisuje formularze. Wkrótce przylatuje pilot, młody kapitan, zapina pasy w odrzutowcu i uruchamia silniki. Nasz młody lotnik staje na baczność, oddaje lotnikowi ostry salut i mówi: „Zrób im piekło, kapitanie!”
.