Collin Raye: A country music superstar speaks out for life

Country music superstar Collin Raye zrobił dwie śmiałe rzeczy w ciągu ostatniego roku: Nagrał album z chrześcijańskimi hymnami i został krajowym rzecznikiem organizacji Terri Schiavo Life & Hope Network, która pracuje nad tym, aby niepełnosprawni i osoby w sytuacji zagrożenia życia nie stawali się ofiarami eutanazji (patrz sidebar).

Nominowany pięciokrotnie jako męski wokalista roku w muzyce country, Collin sprzedał ponad osiem milionów płyt. Nagrał 24 piosenki, które trafiły na listę Top 10, z czego 16 było hitami numer jeden w latach 90-tych, w tym jego ballady country „Love, Me”, „Little Rock”, „One Boy, One Girl”, „In This Life” i „My Kind of Girl”. W 2001 roku otrzymał nagrodę Artist Humanitarian Award przyznawaną przez Country Radio Broadcasters. Każdego roku CRB przyznaje tę nagrodę osobie z branży muzyki country, która wniosła znaczący wkład w działania humanitarne. Collin otrzymał tę nagrodę ze względu na swoją działalność charytatywną i pozytywne przesłania społeczne w swoich piosenkach.

Czytelnie uznaje ostateczne źródło swojego sukcesu. „Oddaję całą chwałę Bogu”, powiedział w wywiadzie dla Celebrate Life. „Jestem przekonany, że On dał mi wszystko. Mężczyźni zazwyczaj nie śpiewają dobrze w tym wieku bez zmiany tonacji piosenki. (…) To zostało mi dane dzięki łasce Bożej. Nie zamierzam się od tego kurczyć.”

Collin odkładał swój czas na wydanie zbioru religijnych hymnów. Teraz, po pięćdziesiątce, powiedział: „Zawsze miałem to w sercu… płytę z pełnymi hymnami. W latach 90-tych, próbowałem zrobić pełny album chrześcijański i za każdym razem byłem odrzucany.” Powiedział, że studia nagraniowe obawiały się, że będzie postrzegany wyłącznie jako artysta chrześcijański i chciały, aby kontynuował nagrywanie tylko świeckiej muzyki dla dobra swojej kariery. On zrozumiał, że „to po prostu nie był czas.”

Co więcej, wierzy, że jego skumulowane doświadczenia życiowe sprawiły, że jego nowo wydany album, His Love Remains, jest lepszy niż byłby wcześniej. „Kiedy ta firma zwróciła się do mnie z prośbą o wydanie tej płyty, byłem gotowy. Bóg chciał, żebym zrobił to później w mojej karierze, bo może wtedy nie byłem gotowy. Teraz czuję się bliżej Niego niż kiedykolwiek wcześniej. To jest po prostu tam, gdzie jest moje serce i jest to praca z miłości.”

His Love Remains był „najłatwiejszą płytą, ponieważ utrzymaliśmy ją prostą w aranżacji”, wyjaśnił i dodał: „W zimnym studiu, w pewnym sensie musisz produkować emocje.” Ale w przypadku tych przepełnionych modlitwą utworów, takich jak „Come Thou Fount of Every Blessing”, „Here I Am, Lord”, „I Am the Bread of Life”, „Let All Mortal Flesh Keep Silent” i „How Beautiful”, emocje przyszły naturalnie. Ta płyta zawiera 15 hymnów, zarówno tradycyjnych jak i współczesnych, w tym cztery katolickie ulubione.

Wnuczka Collina, Haley Marie Bell, odeszła w kwietniu 2010 roku w wieku 10 lat, po trwającym całe życie osłabiającym i niezdiagnozowanym zaburzeniu neurologicznym. Rozpoczął pracę nad nową płytą około rok po jej śmierci i zadedykował ją jej.

Walka dziadka

W wywiadach i artykułach, Collin opisał swoje desperackie ojcowskie pragnienie, aby ulżyć cierpieniu wnuczki i znaleźć odpowiedź na jej stan zdrowia. Jako patriarcha rodziny, patrzył, bezradny i bezsilny, jak jej stan stale się pogarsza. Straciła zdolność mówienia, poruszania kończynami, jedzenia i połykania, była podłączona do rurki do karmienia. Zanim odeszła, napisał dla niej wzruszający hołd zatytułowany „She’s With Me” – miłosną pieśń wyrażającą nadzieję, że jego związek z nią pomoże mu dostać się do nieba, gdy stanie u jego drzwi. Wyobraża sobie, jak woła od środka: „On jest ze mną!”

Choroba Haley była dla Collina ogromną emocjonalną i duchową próbą. „Bóg nie zrobił tego, o co prosiliśmy. Nie odpowiedział na nasze modlitwy, więc miałem dużo gniewu i pretensji do Boga, kiedy Haley żyła.” Ta próba wiary została przywołana w oryginalnej piosence zamieszczonej na płycie His Love Remains, zatytułowanej „I Get What I Need.” Wyjaśnia ona, dlaczego Bóg dopuszcza cierpienie w naszym życiu:

Modliłem się o siłę, a dostałem ból, który uczynił mnie silnym.
Modliłem się o odwagę, a dostałem strach do pokonania.
Kiedy modliłem się o wiarę, moje puste serce rzuciło mnie na kolana.
Nie zawsze dostaję to, czego chcę; dostaję to, czego potrzebuję.

Kiedy Haley umarła, cały ten gniew zniknął, a Collin odnalazł odnowioną nadzieję – i inspirację. „Bóg nie jest gdzieś w przestrzeni kosmicznej; niebo to tylko zasłona. Jej duch jest bardzo żywy. Dał mi tak wiele spokoju po jej śmierci. To zdecydowanie zainspirowało mnie w studio. To była lepsza płyta ze względu na Haley.”

Ryzykując swoją reputację

W 2011 roku Collin został krajowym rzecznikiem organizacji Terri Schiavo Life & Hope Network. Po raz pierwszy zetknął się z tą organizacją, gdy historia Terri Schiavo pojawiła się w wiadomościach. „Ale nie wiedziałem, że będę w to zaangażowany”, powiedział. Organizacja poprosiła go, aby wystąpił na jej pierwszym koncercie fundraisingowym, który odbył się w kwietniu 2010 roku, a jesienią tego roku, on i sieć omówili oficjalne połączenie sił.

„Wielu artystów ma ochotę, ale nie chcą angażować się w coś kontrowersyjnego, ponieważ boją się, że stracą swoją karierę.” Nawrócony na wiarę katolicką w wieku 23 lat, Collin był gotów zaryzykować. Jeśli chodzi o bycie głosem i świadkiem na rzecz życia, powiedział: „W końcu myślę, że ludzie, którzy mieli szansę wypowiedzieć się, a tego nie zrobili, będą przepełnieni żalem. Druga strona jest bardzo głośna. Potrzebujemy więcej ludzi po naszej stronie. Stawka jest zbyt wysoka, aby nic nie zrobić. Jeśli w to wierzysz, powiedz to!”

Lekcja współczucia

Wcześniejsze doświadczenie również przygotowało Collina do zostania orędownikiem pro-life. W 1985 roku jego żona, Connie, urodziła ich dziecko Jacoba trzy miesiące wcześniej z powodu wrzodu wielkości piłki golfowej w jej brzuchu. Cięcie cesarskie wywołało u niej jednocześnie udar i zatrzymanie akcji serca. Ona poszła w śpiączkę, został umieszczony na respiratorze, i miał rurkę karmienia inserted.

Collin był w szoku. Neurolog zasugerował, że umieścił Connie w domu opieki lub usunął jej aparaturę podtrzymującą życie, ale on nie chciał o tym słyszeć. Pamiętał, „Neurolog zaczął branding go jako współczucia, mówiąc: 'Nie powinieneś mieć, aby zobaczyć ją cierpieć. Ma pan do tego prawo”. Przez cały czas zwracał się do mnie, 25-letniego męża, a nie do matki, która wypłakiwała oczy obok mnie. To mnie zaniepokoiło. Byłem wtedy zuchwałym młodym człowiekiem i powiedziałem: 'Nie ma mowy! Odejdźcie ode mnie!”. Neurolog powiedział: „Ma pan nadzieję na coś niemożliwego”. Po prostu modliliśmy się i mówiliśmy: „Bądź wola Twoja. Bądź wola Twoja. Bądź wola Twoja. Dziewięć tygodni później obudziła się”. Dziś Connie żyje i ma się dobrze, a według Collina „wiedzie całkiem normalne życie.”

Jak Collin definiuje prawdziwe współczucie? „Współczucie to decydowanie o tym, żeby żyli. Nie ma nic współczującego w złożeniu ich do grobu.” Zaznaczył, że Terri była tylko upośledzona poznawczo. Została zagłodzona na śmierć – nie dostała jedzenia ani wody. Była żywa, czujna i przytomna przez 13 dni, krwawiąc wewnętrznie, z uszu i z ust… Tak to działa. Gdybyśmy zrobili to w celi śmierci, media głównego nurtu oszalałyby. To najbardziej barbarzyński, zły sposób na zabicie kogoś.”

Tak jak w przypadku Connie, to mąż Terri, Michael Schiavo, miał prawo decydować, czy jego żona ma żyć czy umrzeć – a nie rodzice, którzy ją urodzili. Biorąc pod uwagę liczbę niespokojnych małżeństw i wysoki wskaźnik rozwodów, Collin pyta: „Czy to on miał decydować, czy ona ma żyć czy umrzeć?”

Jako rzecznik prasowy Life & Hope Network, Collin wypowiada się w wywiadach dla mediów tak często, jak to możliwe. Ostrzega społeczeństwo przed Obamacare, które określa mianem „Federalnej Opieki Racjonującej”, mówiąc, że ludzie muszą się dowiedzieć, czym jest prawo, a czym nie jest, i że grzechy przeciwko ludzkiemu życiu nie powinny być tym, co definiuje Amerykę. „Jest tam wielu ludzi, którzy postrzegają upośledzone dzieci i dorosłych jako ciężar”, powiedział. „To jest nazistowskie, sowieckie rzeczy. To nie jest amerykańska droga. Jeśli nie będziemy walczyć o uchylenie Obamacare, nie ma już odwrotu.”

23 stycznia Collin przemówił do tłumu około 400 000 ludzi na Narodowym Zlocie Młodzieży Pro-Life w Waszyngtonie, D.C., który odbył się w połączeniu z corocznym Marszem dla Życia. Kiedy przemawia na imprezach pro-life, nagłaśnia ratującą życie misję sieci Life & Hope Network, mówiąc swoim słuchaczom: „Jest miejsce, do którego można zadzwonić i miejsce, gdzie można uzyskać pomoc. Istnieje sieć zasobów, adwokatów i specjalistów, którzy zaangażują się, bezpłatnie, aby stoczyć walkę za ciebie.”

„Jest tak wiele więcej do tworzenia muzyki i rozrywki niż myślałem. Doszedłem do wniosku, że chodzi o to, by w jednej chwili bawić ludzi, a w następnej ich uzdrawiać” – powiedział Collin w wywiadzie dla National Catholic Register. Jego najnowsza płyta jest poruszającym świadectwem siły i mocy kryjącej się za jego muzyczną karierą i chęcią publicznego opowiadania się za życiem.

Aby uzyskać więcej informacji i zamówić nową płytę Collina Raye’a, His Love Remains, proszę odwiedzić stronę HisLoveRemains.com lub zadzwonić pod numer 913-426-0002. Część wpływów zasila organizację Terri Schiavo Life & Hope Network.

SIDEBAR: The Terri Schiavo Life & Hope Network

W 2005 roku Terri Schindler Schiavo, która cierpiała z powodu wyniszczającego urazu mózgu, została zagłodzona i odwodniona na śmierć, gdy jej rurka do karmienia została usunięta na mocy nakazu sądowego, za namową jej męża, Michaela Schiavo, i jego adwokata, George’a Felosa (zagorzałego propagatora eutanazji). Był to tragiczny finał długiej, prawnej walki jej rodziny o uratowanie jej życia.

Po śmierci Terri, w odpowiedzi na rosnące zagrożenie eutanazją, misja Fundacji Terri Schindler Schiavo (założonej przez Schindlerów w 2001 roku), przesunęła się na ochronę życia i praw innych osób stojących w obliczu zaprzestania podtrzymującej życie opieki zdrowotnej – w tym żywności i wody. (Obecnie znana jako Terri Schiavo Life & Hope Network, ta organizacja pro-life zapewnia edukację, porady, skierowania do prawnych i innych zasobów oraz wsparcie moralne (w tym wsparcie na miejscu w niektórych przypadkach) dla pacjentów i ich rodzin, bliskich i opiekunów.

Terri Schiavo Life & Hope Network komunikowała się i wspierała ponad 1000 rodzin i była zaangażowana w setki spraw. „Dzięki Bogu, że to robią, bo kto inny się tym zajmuje?” – powiedział rzecznik sieci, Collin Raye, portalowi CNSNews.com. Aby uzyskać więcej informacji, odwiedź TerrisFight.org lub zadzwoń pod bezpłatny numer 1-855-300-HOPE (4673). redaktor

Dodaj komentarz