Z rąk do rąk: AIRhub Pro Resistance Wheel

DSC_0156

W zeszłym roku mniej więcej o tej porze wypróbowałem oryginalny AIRhub podczas Tour Down Under. Ten produkt to w zasadzie przednie koło, które zapewnia opór, który można kontrolować za pomocą smartfona przez Bluetooth Smart. Ma kilka różnych trybów, w tym kilka, które parują się z miernikiem mocy i czujnikami tętna poprzez ANT+. W efekcie, koło może zapewnić opór wystarczający do doprowadzenia Cię do płaczu nawet na najbardziej płaskich i zatłoczonych ścieżkach dla pieszych/rowerzystów. Albo sprawić, że poczujesz się, jakbyś wyrzucał 300W, gdy tak naprawdę jedziesz na rowerze obok swojego 8-latka. Mniej więcej.

W tym roku po powrocie do Australii udało mi się wypróbować ich najnowszy produkt – AIRhub Pro. Możesz sobie teraz pomyśleć, że wraz z oznaczeniem „Pro” pojawia się jeszcze więcej połączonych dobroci i prawdopodobnie wyższa cena. Ale mylisz się. W rzeczywistości nie ma on nic połączonego i jest tańszy. A jednak uważam, że jest lepszy. Ale najpierw, cofnijmy się trochę.

Or, jeśli chcesz po prostu krok w prawo do niego, tutaj jest cała rzecz podsumowana w zaledwie kilka minut (w komplecie z niektórych nifty GoPro Fusion uchwycony footage):

On z tekstu i zdjęć!

Technologia &Cel:

DSC_0155

Pierwszą rzeczą, którą powinieneś wiedzieć o AIRhub Pro jest to, że tak naprawdę nie używa on powietrza do niczego. Fake news, wiem, ale nazwa przynajmniej brzmi fajnie. Zamiast tego, w celu zapewnienia oporu, koło wykorzystuje elektromagnetyczne hamowanie wewnątrz piasty. Tyle, że tak naprawdę nie czuć tego jak hamowanie ręczne. Raczej jest to raczej lekkie kwestionowanie siebie, jeśli pracujesz ciężej niż powinieneś.

W przeciwieństwie do oryginalnego AIRhub, AIRhub Pro nie ma żadnej łączności ze smartfonem, aby skonfigurować go do zmiennego oporu. Zamiast tego ma prosty przełącznik z boku. Przełącznik ten ma trzy pozycje: 0, 1, 2. W pozycji środkowej (0) jest on wyłączony. Nie przykłada się tu prawie żadnego oporu, ale nie jest to też całkiem 0w (patrz wykres za chwilę). Natomiast w pozycji #1, na każdy 1KPH Twojej prędkości, przykładany jest 1-wat oporu. Tak więc, jeśli jedziesz 10KPH (6.2MPH), przykłada 10W oporu. Jeśli jedziesz z prędkością 30KPH (20MPH), opór wynosi 30W. Ma to sens?

Ale co jeśli to nie wystarczy? Wtedy możesz przejść do drugiego ustawienia, #2. To ustawienie podwaja moc, i zapewnia 2W oporu na 1KPH. Tak więc przy 10KPH (6.2MPH) otrzymasz 20W oporu. A przy 30KPH (20MPH) otrzymasz aż 60W oporu.

DSC_0149

Aby pomóc ci zrozumieć całą tę moc oporu, oto wykres wyjaśniający to wszystko:

image

Dlaczego więc chciałbyś mieć coś takiego? Cóż, istnieją zasadniczo dwa podstawowe scenariusze. Przepraszam za bycie Simon Cowell-like w opisywaniu ich:

A) Jazda z powolnymi ludźmi
B) Jazda w miejscach, w których nie możesz jechać szybko

Pierwszy scenariusz jest wtedy, gdy jedziesz z kimś, kto po prostu nie może rzucić się w dół wattage. Pozwala to dodać dodatkową moc, aby wyrównać szanse, a tym samym idealnie utrzymać was razem na przejażdżkach. Ta sama koncepcja odnosi się również do przejażdżek grupowych. Nie możesz znaleźć wystarczająco szybkiej grupy? Nie ma problemu, wystarczy zastosować większy opór. Firma twierdzi, że niektórzy zawodowcy używają go nawet do spełnienia „wymagań sponsorskich”, co jest wymyślnym sposobem powiedzenia „jeździć z normalnymi powolnymi ludźmi na imprezach”. Wiesz, jak wtedy, gdy tego lata jechałem z Jensem Voigtem na imprezie medialnej na tym, co było w zasadzie gloryfikowanymi krążownikami plażowymi.

Poważnie mówiąc, kiedy zarówno Dziewczyna jak i ja trenowaliśmy jednocześnie do zawodów Iron-distance, byłoby to niesamowite. The #2 switch probably would have put us pretty close to the same ballpark within each other for most riding.

The second scenario is less obvious, but more useful depending on where you live. Jest to zdolność do jazdy na wspólnych ścieżkach rowerowych i innych miejscach o niskiej prędkości, ale z legalną mocą. Każdy konkurencyjny rowerzysta / triatlonista zna ból próbując dostać trening w na wspólnej ścieżce rowerowej. Albo dlatego, że jest to jedyne bezpieczne miejsce, albo po prostu dlatego, że łączy cię z lepszymi drogami. Zrobiłem dokładnie to w zeszłym tygodniu, gdzie wziąłem AIRhub na kilka lokalnych ścieżek rowerowych i włączyłem moc. Nadal byłem w stanie uzyskać całkiem uzasadniony trening, pozostając w zakresie 250-280W na krętych i zakręcających ścieżkach (w komplecie z piaskiem).

2018-01-25 11.27.21

To właśnie tego typu miejsca, które firma również zauważa, że ich profesjonaliści mają tendencję do używania swoich produktów w pobliżu. Nie każdy spędza cały rok na śródziemnomorskich wyspach z pięknymi drogami treningowymi.

Teraz, na stronie firma mówi również o wykorzystaniu urządzenia podobnie jak kamizelka obciążeniowa – po prostu pozostawiając go zawsze na i zawsze zapewniając odrobinę oporu. I to jest na pewno coś, co można zrobić. Nie jestem jednak przekonany co do praktycznych korzyści płynących z takiego rozwiązania. Moim zdaniem, jeśli masz drogi i przyjaciół, by jeździć szybko i ciężko, powinieneś to robić jako część regularnej diety treningowej – bez koła. Ale jeśli brakuje ci tych dwóch rzeczy, wtedy to rzeczywiście zapewnia dobry substytut.

Jazda z nim:

DSC_0145

Ta sekcja będzie stosunkowo krótka, ponieważ jest tylko tyle słów, których mogę użyć, aby opisać jazdę wolniej. W moim przypadku, pożyczyłem od nich zestaw kołowy jakieś dwa tygodnie temu. Była to w pewnym sensie sytuacja idealnego wyczucia czasu, ponieważ zwykły zestaw kół do mojego roweru musiał zostać naprawiony, a ekipa AIRhub chciała, żebym wypróbował ich najnowsze produkty. Pożyczyłem więc od nich zestaw kół na kilka tygodni. Wróci on jutro, jako że moje koła wróciły kilka dni temu.

Pierwszą (i jedyną) rzeczą jaką musisz zrobić jest przełączenie z '0′ na '1′ lub '2′. W moim przypadku, zacząłem od '1′, a następnie przesunąłem w górę stamtąd.

Na początku możesz tego nie zauważyć. Co nie znaczy, że nie stawia oporu – zdecydowanie stawia. Ale jak homar gotujący się powoli w garnku, nie zdajesz sobie z tego sprawy, kiedy zaczynasz od zera. Raczej czujesz, że jest trochę nie na miejscu, trudniej. Jakby nie jesteś fit.

Dla mojej pierwszej porcji jazdy, użyłem niektóre meandrujące ścieżki wzdłuż plaży. W ten powszedni poranek były one praktycznie puste.

2018-01-25 11.27.40

Jednakże wieczorami i w weekendy zapełniają się one wolno poruszającym się ruchem pieszym, psim i rowerowym jak przypiekane małże. Nie wspominając o tym, że ma piasek na ścieżce, zmniejszając prędkość, którą mogę wziąć każdy zakręt. Pomimo to, I plodded wzdłuż i raz przełączony do ustawienia # 2, byłem coraz legit trening w na tych ścieżkach.

Wadą choć? Tego przełącznika nie da się dosięgnąć z kierownicy, ani w żaden inny sposób, który mógłbym sobie wyobrazić podczas jazdy. Przypuszczam, że gdybyś był jednym z tych szalonych rowerzystów UCI Indoor Competition, znalazłbyś sposób, aby nadal pedałować i uzyskać do niego dostęp, ale dla mnie było to po prostu poza zasięgiem (i nie chciałem też próbować dalej). Jeśli nie jesteś pewien, spróbuj uzyskać dostęp do szybkozamykacza podczas jazdy. Not bright, right?

Now I can’t blame them entirely here, but it is a downside nonheless. Oczywiście, ich model non-Pro obejmuje możliwość zmiany oporu stosowanego z kierownicy za pośrednictwem smartfona.

Wracając do jazdy nim jednak – czuł się dobrze i naturalnie. Nie czułem się, jakbym trzymał hamulce na kierownicy. Raczej czułem się po prostu… wolniejszy. Trochę jak przy czołowym wietrze. Kwestionujesz siebie trochę i zastanawiasz się, dlaczego jesteś wolniejszy.

image

Co, jak na ironię, było dokładnie to, co się stało następnego dnia, kiedy wyszedłem na dłuższą przejażdżkę. Wyjechałem z osiedla i akurat w tym czasie przejechało obok mnie dwóch rowerzystów. Byli to dobrze wyposażeni rowerzyści szosowi ze wszystkimi odpowiednimi elementami wyposażenia, tak jak można ich zobaczyć na każdej grupowej przejażdżce. Najwyraźniej jechaliśmy w tym samym kierunku, więc pomyślałem, że pojadę razem z nimi.

Ale z jakiegoś powodu poczułem się, jakby rzucali poważną moc na to, co było wyraźnie dorywczo „szczytem poranka” tempo. Podczas gdy nie powinno się oceniać książki po okładce, żaden z tych dwóch facetów nie wyglądał na profesjonalnego kolarza, więc początkowo nie mogłem zrozumieć dlaczego mam problemy z utrzymaniem się z nimi.

A potem zdałem sobie z tego sprawę: Zostawiłem koło na #2 z poprzedniego dnia. Zasadniczo, byłem coraz #2’d na.

Ten przyszedł jedyny wyzwanie: Turn it off. Albo zrzucę tył, żeby w pełni zatrzymać rower i go wyłączyć, albo będę cierpiał do następnych świateł. Ostatecznie, cierpiałem do następnych świateł, ale do tego czasu wyślizgnęły się one jeszcze dalej od mojego uchwytu.

Wciąż, na wiele sposobów, doskonale ilustrowało to, co system może zrobić, nawet jeśli nieumyślnie.

Wrap-Up:

DSC_0160

Oczywiście, cała ta anty-moc ma swoją cenę, i to wysoką. AIRhub Pro kosztuje 1000 USD, co jest dość wysoką ceną. Ale przynajmniej jest tańszy od oryginalnie podłączonego AIRhuba, którego cena wynosi $1,550USD. Tamta wersja posiada jednak zestaw Quadlock Case Setup (około $50-$70 wartości), jak również 4iiii Viiiiva (kolejne $70-$80 wartości). I tak, jest w pełni kontrolowane przez telefon. Może zapewnić opór automatycznie na podstawie tętna lub mocy, na przykład. It’s super cool tech.

But I think for most cyclists, the limiter is really the phone piece. Prawie każdy nosi ze sobą telefon, ale większość ludzi z tej grupy docelowej nie zrobiłaby tego na kierownicy. Jest to praktycznie jedyny sposób sterowania AIRHUB-em non-Pro. W związku z tym, jest on nieco mniej atrakcyjny dla tych z nas, którzy używają komputerów rowerowych od Garmin, Wahoo, itp… Gdyby firma miała integrację poprzez aplikację Garmin Connect IQ związaną ze zorganizowanymi treningami, lub miała integrację z Wahoo BOLT natywnie, byłyby one niesamowicie atrakcyjne.

Dla mnie jednak chodzi głównie o cenę i prostotę. Model Pro jest tańszy, i szczerze mówiąc łatwiejszy w użyciu i zrozumieniu. Wiem, że zrobi dokładnie to, czego oczekuję, kiedy przełączę przełącznik.

Jednakże cena jest nadal problemem, tak jak to było z oryginalnym modelem. Na 1000 dolarów, to jest w dużej mierze poza zakresem tego, co większość będzie wydawać. Firma twierdzi, że jest to w zasadzie tylko kwestia objętości dla nich. Będąc mniejszą firmą nie są w stanie wyprodukować tylu sztuk, aby obniżyć koszty produkcji. Osobiście uważam, że ten produkt eksplodowałby popularnością, gdyby udało mu się osiągnąć przedział cenowy $499-$699. To sprawia, że jest to coś, co bardzo bym rozważył i podejrzewam, że trenerzy/teamy również rozważyliby posiadanie w swojej stajni dla niektórych zawodników do jazdy.

Żadna z tych rzeczy nie ujmuje produktowi – jest dobrze wykonany i po prostu robi dokładnie to, co twierdzi, że robi. Czasami prostsze może być po prostu lepsze.

Dzięki za przeczytanie!

Dodaj komentarz